Sekrety

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Lekko zdziwiona zerknela na popielca.
- Ale...naprawde, ja- nie bede przeszkadzac.
Spuscila glowe zawiedziona.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wygrał jej kandydat, z czego była niezwykle zadowolona. Mogła mieć pewność, że była w dobrych łapach przedstawiciela swojej rasy, dlatego śmiało odstawiła zmartwienia na bok, by w zadowoleniu przyglądać się przemowie Varrusa.
- Myślę, że nie możemy pozwolić sobie na dodatkowy balast - odezwała się, gdy Popielec zapytał drużynę o zdanie w sprawie ciężarnej kobiety. - Dodatkowy balast, którym będzie dla nas kobieta, która w każdej chwili może poczuć się gorzej i miast leczyć nasze rany, sama będzie wymagała opieki - dodała. Cmoknęła cicho i przyjrzała się Catherine. Nie widziała jej jako członka wyprawy z prostej przyczyny - musieliby mieć na nią oko, a przecież nie mogli sobie na to pozwolić.
- Dlatego ja jestem przeciwna - zakończyła, dając innym szansę na wypowiedzenie się w sprawie.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Subortis wypowiedział już swoją pozycję pod względem wyprawy przed przemową Varusa. Co do sprawy z Catherine wolał milczeć i pozostawić tą decyzję w pełni przewodniczącemu wyprawy.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kobieta była tego wieczoru trzeźwa i w ponurym nastroju. - Jej sprawa. wzruszyła ramionami. Ashavari rozejrzała się się po członkach drużyny . - Jak nie będzie spowalniać, to niech dołączy. Medyk wam się przyda, gdy ktoś rozwali wasze piękne twarze, czy krew wam futro sklei. dodała, kierując końcówkę wypowiedzi w stronę Popielców. Wojowniczka po chwili szamotania się, odpięła mały bukłak od pasa i upiła solidny łyk. - Ważniejszym jest, to gdzie idziemy? Ja proponuje przerąbać się od razu do wieży. Trakty oczyścić można potem.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nieco zakłopotany całą sytuacją, o której usłyszał podszedł do grupy kłaniając się powiedział - Witam Was towarzysze, nieco w ostatniej chwili przybyłem, przepraszam że przerywam to spotkanie lecz po rozmowie z dowódcą wyprawy stwierdziłem... Spojrzał na Varrus'a milknąc na moment - iż ja zajmę miejsce ciężarnej. Zaczął drapać się po głowie jak zawsze gdy danej sytuacji towarzyszy stres bądź wątpliwości- Niema co narażać dwojga istnień. Teraz pozostaje mi czekać na dalsze decyzje niebędąc przy tym nazbyt wyrwynym. Zacisnął pas i odszedł kawałek.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zacisnela piesci, cialo nieco zadrzalo. Spuscila glowe i zaslonila wlosami by nikt nie zauwazyl jej wyrazu twarzy.
- Chcialam tylko sluzyc pomoca w potrzebie. Nie chce sie wtracac w walki. Bede stac z tylu. Zdala od zgielku. Moge stworzyc maly oboz dla rannych. Ognisko. Ciepla woda. Lekarstwa. Bandaze. Ani na chwile nie bede uczestniczyc w walkach. A po wszystkim ktos moze potrzebowac szybkiej pomocy. Czasem zwykla szybka reakcje wystarczy by dostarczyc rannego do lecznicy i uratowac mu zycie.
Mowila spokojnym rzeczowym tonem.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Jeżeli nagle zasłabniesz, kto Ci udzieli pomocy? - uniosła się, obnażając kły. Skierowała łeb w stronę Cath. Nie potrafiła być dla niej łagodna jak niektórzy.
- Jeżeli zacznie rodzić, kto jej udzieli pomocy? - Spojrzała na towarzyszy. - Wątpię, by ktoś z Rady zgodził się na coś takiego. Czekaj na nas w Siedzibie i bądź gotowa na leczenie ran, ale nie ryzykuj utratą czegoś, czemu dasz niedługo życie. - Wskazała pazurem na jej brzuch. - Nie będę odpowiedzialna za śmierć dwóch osób - dodała twardo. Przejęła się i uniosła emocjami. Musiała nawet odejść na chwilę na bok, by odetchnąć.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- A więc postanowione. Cathe, przykro mi. Nätty, witaj w drużynie - odparł krótko, po czym dodał - Ta kartka spisana na czerwono, zbyt chaotyczna, nie możemy tracić na nią czasu. Ale notatka od ludzi mieszkających nad rzeką, na północ od wioski... Myślę, że mogą coś wiedzieć. List kupców na razie radziłbym zignorować, koniec końców i tak będziemy musieli pozbyć się zagrożenia, przy czym dzięki naszej rodzince być może dowiemy się o nim czegoś więcej. Co o tym myślicie? Spojrzał na swoją kompanię.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zwrócił wzrok ku Varrus'owi... - Ty tutaj rządzisz... Chwycił pewnie za rękojeść miecza... - Jak zadeklarowałem, będę wykonywał rozkazy dowódcy. Sylvari stanął na baczność po czym skwitował - Mój miecz jest do Twojej dyspozycji Varrusie! Truth nie jest zbyt rozmowny ostatnimi czasy, skiwnął więc głową na znak szacunku i lojalności.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Nie mam nic przeciwko. Jeśli trzymamy się grupą, wydaje mi się to najlepszym wyjściem. Po swojej wypowiedzi spojrzał na pozostałych.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słysząc odpowiedź wymowną spuściła głowę i odparła cichym, spokojnym głosem.
- Wybaczcie, że Wam przeszkodziłam. Już więcej tego nie zrobie.
Zwróciła się ku wyjściu.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Nie masz za co przepraszać Cathe, po prostu nie możemy ryzykować - powiedział do niej, po czym spojrzał na Iovinę i Ashavari oczekując na ich opinię w sprawie misji.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nie ukrywała swojego zdania. Widać było, że odetchnęła z ulgą, gdy ciężarna zrezygnowała. Nie powinni ryzykować zabieraniem jej ze sobą. Oczami wyobraźni widziała, jak by się to skończyło.
- Udajmy się do ludzi nad rzeką. - Wyraziła zgodę na propozycję Varrusa.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słysząc odpowiedź Ioviny i widząc, że Ashavari powiedziała już co chciała i nie miała zamiaru dodać od siebie nic więcej, oświadczył krótko - W takim razie przygotujcie wszystkie potrzebne rzeczy. Pamiętajcie, żeby nie zapomnieć o niczym, co mogłoby się nam przydać, ale jednocześnie starajcie się nie przesadzać. Przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać się całą drużyną. Jutro po południu, w pobliżu Central Hollow Waypoint, czasu powinno wam więc wystarczyć. Następnie stamtąd udamy się do wioski, na północ od której mieszkają rodzice porwanej. W pobliżu rozbijemy obóz. Do jutra.

Po tych słowach odwrócił się i zdecydowanym krokiem ruszył w sobie tylko znanym kierunku.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrazek

Słońce ogrzewało korony drzew nad rwącym potokiem. Dało się słyszeć zalotny świergot ptaków, a wprawne oko obserwatora dostrzegłoby nawet kilka pstrągów szykujących się do podróży w górę rzeki. Niedaleko potoku stał nierzucający się w oczy dom, a kilka metrów obok znajdowała się dosyć podniszczona szopa. Nad rzekę prowadził mały pomost przy którym znajdowała się przycumowana łódź. Dzień miał się powoli ku końcowi gdy na gościńcu pojawiło się pięć osób, które niedaleko stąd godzinę temu rozbiły obóz, a teraz już tylko z niezbędnym ekwipunkiem kroczyło w stronę samotnej chatki. W miarę zbliżania się do gospodarstwa słyszeli coraz wyraźniej dobiegający z niedaleka gwar pracy- naprzemienne uderzenia siekiery o drzewo przeplatały się z jednostajnym furkotem wydawanym przez ręczną piłkę używaną do wycinki drzew. W domu i w okolicy nie widać było śladów obecności lokatorów i wyglądało na to, że przed zachodem słońca nic się nie zmieni w tej kwestii. Najwidoczniej rodzina drwali cały czas zajmowała się pracą- na co wskazywały odgłosy dobiegające z okolicznego lasu, a gospodarstwo zdawało się puste.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 4 gości