Błysk smutku
Strażnicy, pełniący wartę, zauważyli płomiennowłosą dziewczynę udającą się do drogowskazu. Nic dziwnego by nie było w tym wydarzeniu, gdyby nie fakt, że wcześniej nad pokojem opiekunki słychać było trzaski i dziwne dźwięki, a gdy opuszczała posiadłość grzmot rozjaśnił ściany posiadłości, a jego echo utrzymywało się jeszcze przez dłuższy czas.