Turniej gladiatorów

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Arena nr 1 - Hero Nathalie vs Lorelaj
Obydwie przeciwniczki zaszarżowały na siebie. Szybsza okazała się Lorelaj, która szybkim cięciem uderzyła Nathalie. Asura nie pozostała jednak dłużna. Szybko pozbierała się z błota i zamachnęła się. W ostatniej chwili przerwała atak mieczem i niespodziewanie uderzyła dziewczynę w twarz swoim ramieniem. Gdy gladiatorzy, tak ze sobą się przekomarzali, próbując wepchnąć siebie nawzajem w nadciągającą chmarę, ta nadleciała. Dookoła nich pojawiły się dziesiątki olbrzymich komarów gotowych do ataku. Nie zważając na ciężkie zbroje, robactwo rozpoczęło atak, po kolei próbując wbić się w napotkane istoty...
Zadane punkty obrażeń
Hero Nathalie: 18
Punkty życia Nathalie: 37-24=13

Lorelaj: 24
Punkty życia Lorelaj: 53-18=35
Arena nr 2 - Protoboy vs Rozczos
Protoboy ślizgając się podążał do Rozczos. W pewnym momencie wybił się w powietrze i zaczął spadać na sylvari z ostrzem skierowanym w dół. Ta jednak zachowała spokój, co się opłaciło. Odsunęła się na parę kroków, a gdy asura wylądował z mieczem wbitym w lód wykonała szybki kontratak, znów posyłając przeciwnika ślizgiem pod kraniec kry. Jego miecz natomiast pozostał wbity głęboko w lodowiec. Wtedy uderzyła fala, jednak ze znacznie mniejszym efektem niż mogłoby się to wydawać wcześniej. Odsunęła tylko wodę szykując potężniejsze uderzenie oceanu. Na domiar złego w szczyt lodowca uderzył błyskawica, ta roztrzaskała lód i stworzyła szczelinę pędzącą po zboczu. rozłam bardzo szybko natrafił na miecz Protoboy,a. Osłabiona kra zaczęła się rozpadać na mniejsze kawałki, a sam miecz zniknął w ciemnych odmętach...
Zadane punkty obrażeń
Rozczos: 15
Punkty życia Rozczos: 20-0=20

Protoboy: 0
Punkty życia Protoboy'a: 44-15=29
Arena nr 3 - Ludiii vs Evvi Arcasigner
Evvi z łatwością oderwał płonący fragment poręczy i cisnął nim w kierunku nornki. Sam przebiegł na drugą stronę płonącego mostu i dobył miecza z zamiarem przebiegnięcia przez niestabilną, konstrukcję. Z drugiej strony, Ludiii wystrzeliła kilka strzał w kierunku nadbiegającego asury. Kawałek drewna trafił w niczego niespodziewającą się przeciwniczkę. Strzały także szybko mknęły do celu. jednak w tej chwili rozległ się głuchy trzask, a na ich drodze niespodziewanie pojawił się spory kawał masztu z materiałem. To działo piratów wycelowane było w drewniany słup. Kula trafiła go, a ten przepołowiony runął na konstrukcję tworząc przy tym olbrzymią przerwę między dwoma jej końcami. Ludiii stała po jednej stronie, a Evvi tuż przy krawędzi drugiej. Na domiar złego pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał, a unoszący się dym idealnie przeszkadzał w obserwacji...
Zadane punkty obrażeń
Ludiii: 0
Punkty życia Ludiii: 57-3=54

Evvi Arcasigner: 3
Punkty życia Evviego: 40-0=40
Arena nr 4 - Gnarl Krzykodrap vs Gnomex
Gnomex uporczywie wspinała się po skale, gdy tylko się wychyliła zahaczyła sztyletem o nogę charra. Gnarl zauważając asurkę szybko rzucił jej kamieniem w twarz, sam zaś zaczął uciekać w przeciwnym kierunku niż ten z którego zaczęły znikać kamienie. Gnomex po kolejnym ciosie w głowę na chwilę puściła się głazu, spadła jakieś pół metra i z powrotem chwyciła się go. Nie miało to większego znaczenia. Głaz którego się trzymała nagle stracił siłę nośną i szybko zaczął spadać. Charr uskoczył parę kamieni, nie uciekł jednak przed tym dziwnym zjawiskiem. Razem ze swoim podłożem zaczął szybko nabierać prędkości w dół. Kamienie spadały obijając się o siebie od czasu do czasu. Na dwóch z nich w odległości dziesięciu metrów utrzymywali się gladiatorzy...
Zadane punkty obrażeń
Gnarl Krzykodrap: 4
Punkty życia Gnarla: 12-6=6

Gnomex: 6
Punkty życia Gnomex 38-4=34
- Jak państwo widzicie warunki na arenach znacznie się pogorszyły. Środowisko w symulatorze jest bardzo dynamiczne, dzięki czemu bardziej rzeczywiste i emocjonujące. Szczególnie w przypadku gdy... - Asura przerwała bowiem z M.E.S.M-E.R. wydobył się cichy szum. - Proszę odsunąć sięod wejścia do maszyny... - Zdążyła powiedzieć jeszcze Nexesi, kiedy wprost ze środka z dużą prędkością wyleciał miecz Protoboy'a. Przeleciał przez całą salę i wbił się w drewnianą framugę ściany nad stołem z przekąskami. Przewodnicząca stowarzyszenia "TIiM" powoli wyjrzała zza mównicy, za którą postanowiła się schować i posłała charra pomocnika po miecz.
- Tak, to było dość niespodziewane... Jak państwo widzą wszystko co zostanie zniszczone, bądź wyjdzie poza obszar iluzji natychmiast zostaje wyrzucone z systemu. Tak więc prosiłabym, aby nie ustawiać się tuż przy wejściu, wyjściu symulatora...
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura przeklął kolejny raz, tym razem już nie pod nosem, tylko głośno, jednak hałas niszczącej się konstrukcji skutecznie to zagłuszył.
Dym zasłonił mu pole widzenia. Tak, to urządzenie było rzeczywiście realistyczne pod względem środowiskowym... Jeszcze bardziej niż SAB!
Nie mógł dłużej pozostać w tym miejscu. Jedna końcówka mostu została zniszczona przez spadający maszt, druga już płonęła i ogień był coraz bliżej. Asura wyczarował 2 klony, po czym cała trójka Evvich skoczyła jak najdalej w miejscu, w którym przed chwilą miała stać Ludiii, zamachując się przy tym mieczem.
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Komedia pomyłek, tak można nazwać ten atak Asury. Nie dość że wrócił do punktu wyjścia, to do tego wszystkiego stracił broń! Wyglądało na to że przecenił możliwości nadchodzącej fali. Cóż, nigdy nie był dobrym żeglarzem, na morzu nie znał się ni w ząb. Teraz zostało mu skupić się na walce z uzbrojonym przeciwnikiem własnymi rękoma. Na szczęście lata podróży nauczyły go jak powalić nawet norna w czasie pijackiej rozróby. A skoro potrafił powalić norna po pijaku, to na pewno sobie da radę z kobietą na trzeźwo, prawda?
Proto rusza na przeciwnika. Tym razem zamiast skakać, rzuca się nogami do przodu w poślizgu. Albo przeleci między nogami przeciwnika, albo go powali trafiając w nie. Po tym zatrzymuje się, (ma na uwadze śliskość podłoża) wbijając metalowe palce rękawic w lód. Podskakuje robiąc salto nad przeciwniczkę, i kiedy jest nad nią wyprostowuje obie nogi i uderza kopiąc Roczos w głowę. Następnie uskakuje zdała od krawędzi kry i stara się pewnie stanąć przed kolejnym uderzeniem fali.
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Oooooooooooo...- Widząc że zabawa zbliża się ku końcowi, Gnarl wyraźnie się zasmucił. Znów wyciągnął swoją kotwicę i chwilę na nią popatrzył. *A mogłem wziąć charrzookę...* Wziął zamach i rzucił swoją bronią w kamień na którym spadała Gnomex, życząc jej by poszła na dno. Po pozbyciu się kawałka żelastwa obrócił się na pięcie i... skoczył w dół. -WOOOOOOOOOOOHOHOOOOOOOOOOOOOOOOW!-
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Lorelaj nie zważając na komary, szybkim ruchem odpędziła parę z nich od swojej twarzy i zasunęła wizjer w hełmie. Choć nie zapewniał on całkowitej osłony przed owadami, na pewno utrudniał im dostęp do twarzy kobiety. O resztę swej osoby nie martwiła się zbytnio, bo choć zbroja płytowa nie była idealnie szczelna, to watowe odzienie i gruba wyściółka spokojnie powinny uniemożliwić dostęp do jej skóry. Chwyciwszy pewniej miecz, Lorelaj postanowiła szybko wydostać się z chmury owadów, jednocześnie uważając na ewentualne zagrożenie ze strony przeciwniczki. Gdy tylko jej się to uda zaczeka na asure, w bezpiecznej odległości od chmury owadów i na w miarę korzystnej pozycji. Tym razem Lorelaj zaczeka aż ta wykona pierwszy ruch, odbije jej atak i wykona szybką ripostę, skierowaną w miejsca łączące pancerz (kolana, wewnętrzna strona łokci, pachwiny, pachy).
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura zabiła pierwszego drugiego trzeciego komara i zaczęła myśleć jak by to zrobić żeby zadać cios który zada jak najwięcej obrażeń. Asura bez zawahań zadała cios w kolana i odbiegła parę kroków i czekała na kontratak.
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Jeżeli szybko tego nie skończe, to prędzej się tu udusimy, albo Ci piraci skończą to za nas!
Ludiii wystrzeliła na ślepo serie strzał, przez chmure dymu. - Oby się udało.
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Widząc sytuację wokół pierwszą jej myślą było "Myśl..myśl...MYŚL!!!! Ćwiczyłaś podobne scenariusze.... Nie, nie myśl - to instynkt prowadzi złodzieja w takiej sytuacji" W tej samej chwili zaczęła bieg do przodu na bieżąco znajdując kolejne skały które pozwolą zbliżyć się do Gnarla... Wyłączyła myślenie nastawiając się tylko na to by zadać kolejny cios sztyletem Gnarlowi... Nawet jeżeli będzie musiała skoczyć za nim w przepaść.
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rozczos zadowolona z rozbrojenia przeciwnika zaczęła myśleć nad kolejnym posunięciem. - On nie odpuści. Nawet rozbrojony będzie walczył chociażby wręcz... - Mruczała cicho pod nosem, obserwując poczynania przeciwnika. - Zatem. Wyrównajmy szanse. - Stwierdziła i zrobiła coś czego nikt by się nie spodziewał. Wbiła swój miecz w lód tak głęboko, że ciężko by było jej go wyciągnąć. Odeszła od niego na co najmniej dziesięć stóp i stanęła w lekkim rozkroku. Ręce na wysokości szczęki, łokcie do środka, twarda postawa. Czekała na ruch Protoboy'a.
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Arena nr 1 - Hero Nathalie vs Lorelaj
Komary bezskutecznie atakowały gladiatorów, którzy starali się nimi nie przejmować. Po pewnym czasie, Lorelaj postanowiła wybiec z chamry, niestety nie udało jej się to. Robactwo podążyło za nią zostawiając znacznie mniejszą asurkę w spokoju. Nathali po chwili namysłu znów podbiegła do dziewczyny i zaatakowała. ta tylko na to czekała. Szybkim ciosem zbiła uderzenie i wykonała ripostę. Przez ograniczoną widoczność i rozpraszające bzyczenie trafiła jednak w sam środek pancerza. Asurka otrząsnęła się po uderzeniu, sama wykonała atak i z powrotem wycofała się do tyłu zostawiając przeciwniczkę w komarach, które wyraźnie ją obrały sobie za cel. Miejsce na którym stanęła zaczęło jednak dziwnie bulgotać... a po chwili spod jej nóg wystrzeliła "fontanna błota", która wybiła ją w powietrze i usadowiła na drzewie...
Zadane punkty obrażeń
Hero Nathalie: 8
Punkty życia Nathalie: 13-4=9

Lorelaj: 4
Punkty życia Lorelaj: 35-8=27
Arena nr 2 - Protoboy vs Rozczos
Protoboy po raz kolejny sunął po lodzie i po raz kolejny chybił. Przeleciał tuż pod nogami sylvari. Zdążył jednak wyhamować i wybić się do góry. Przygotował się do kopnięcia. Rozczos to jednak zauważyła i chwyciła asurę w locie ciskając nim o krę. Ten tym razem zdążył zatrzymać się wcześniej i stanął na nogi szykując się na uderzenie fali.
Kolejna fala zbliżała się do popękanego lodowca, osłabionego kolejnym wbitym mieczem. Uderzenie było na tyle potężne aby roztrzaskać pozostałości kry. Ta rozleciała się na małe kawałeczki. Na jednym z nich stała Rozczos, a kilka odłamków dalej Protoboy.
Zadane punkty obrażeń
Rozczos: 6
Punkty życia Rozczos: 20-0=20

Protoboy: 0
Punkty życia Protoboy'a: 29-6=23
Arena nr 3 - Ludiii vs Evvi Arcasigner
Ludii wystrzeliła w ciemno kilka strzał przed siebie. Chwilę nic się nie działo, odgłosy płonącego drewna i spadających desek zagłuszył nagle krzyk, a z dymu wyskoczyło trzech Evvich. Jeden z nich miał wbite w tors dwie strzały, skoczył on wprost na ostatnią luźną deskę, która po chwili pękła, a asura jedną ręką kurczowo trzymał się zgliszczy. Drugi Evvi nie przeskoczył i zniknął gdzieś w płomieniach. Trzeci natomiast doskoczył tuz przed nornkę i uderzył ją mieczem.
Most zaczął się rozsypywać, płomienie stawały się jeszcze większe, a z oddali słychać było dźwięk wystrzelonych strzał...
Zadane punkty obrażeń
Ludiii:6
Punkty życia Ludii: 54-15=39

Evvi Arcasigner: 15
Punkty życia Evviego: 40-6=34
Arena nr 4 - Gnarl Krzykodrap vs Gnomex
Gnarl i Gnomex szybko spadali na swoich kamieniach. Po chwili asurka postanowiła podbiec do charra. Skakała po kolejnych skałach. Nie było to łatwe, jednak mimo niekontrolowanie spadających skał szybko skracała dystans. W pewnym momencie głaz na, którym się znajdowała rozbił się. To młot, a raczej kotwica Gnarla go rozbiła. Asura w ostatniej chwili sie wybiła i udało jej sie doskoczyć do przeciwnika. Widząc, że popielec zamierza skakać, szybko dobyła sztyletu i zadała jedno cięcie. Charr nic nie poczuł i zeskoczył w dół, zostawiając asurkę samą...
Zadane punkty obrażeń
Gnarl Krzykodrap: 0
Punkty życia Gnarla: 6-4=2

Gnomex: 4
Punkty życia Gnomex: 34-0=34
- Pierwsza runda zbliża się ku końcowi... - W tej chwili z symulatora wyleciał miecz Rozczos i wbił się w to samo miejsce, w którym jeszcze przez chwilę znajdowała się broń Proto. Popielec, który dopiero co ja wyciągnął, nie zdążył się jeszcze oddalić. Teraz nieco przerażony odetchnął z ulgą, szybko wyciągnął kolejny element ekwipunku i wrócił pod mównicę. - Tak... kolejny z uczestników stracił broń... No nic, dzięki temu końcówka będzie jeszcze bardziej emocjonująca!
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura poczuł, że jeden z jego klonów nie zdołał nawet doskoczyć do nornki, ale miał teraz większy problem. On sam też nie doskoczył. Trzymał się zgliszczy i nie miał zbyt dużo czasu na podjęcie decyzji. Jedyne co mógł zrobić to sprężyć się i.. wyskoczyć.
Udało mu się skoczyć na jakiś twardszy grunt, ale wszystko zasłonięte było dymem.
-Tak, ta walka chyba dobiega już końca - pomyślał asura, po czym ledwo uniknął płonącej strzały, która trafiła tuż obok niego.
Odskoczył w bok i kogoś dotknął. Odwrócił się, zobaczył swoją przeciwniczkę i klona, który jedyny do niej doskoczył.
-Teraz, albo nigdy!
Asura wystawił rękę w specjalnym geście a klon rozbłysnął i rozpadł się na kawałki, rażąc nornkę magią chaosu. Sam Evvi zamachnął się, podskoczył i wykonał serię cięć mieczem, nie zważając na wszystko. W tej walce nie miał już nic do stracenia.
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Adrenalina była największym źródłem siły Protoboya w tym momencie. Mróz, zimna woda chlapiąca na krę ze wszystkich stron. Przebijający ciało wiatr niosący ostre kawałki śniegu. Jego ciało normalnie zaczęłoby popadać w hipotermię, lecz resztki adrenaliny, której opanowanie jest największa zaleta wojownika na polu walki, dawały mu siły na ten ostatni ruch.
Przeciwnik okazał się sprytniejszy od pijanego norna, na którego taki atak zawsze działał. Na charrów też czasami, ale oni walczą z nieco większym sprytem. Ale tylko odrobinkę większym. Ale Roczos walczyła z postawą godną największych wojowników, i przegrana z nią będzie jednym z najbardziej uczących porażek jaką Proto doznał w przeciągu ostatnich lat. Ale Proto nie chce przegrać.
Jego przewaga choć niewielka stopniała do minimum, teraz musiał skorzystać ze wszystkich swoich umiejętności. Przeciwnik jest większy, więc Asura ma przewagę prędkości. Lecz Roczos ma o wiele większy zasięg ataku, co było problemem który trzeba pokonać. "Lataj jak motyl, żądl jak osa!". Proto skraca dystans skacząc z kry na krę, by znaleźć się na krze jego przeciwniczki. Następnie jeszcze bardziej, do granicy zasięgu Roczos. Wykonuje kilka zwinnych ruchów mających na celu zmylić przeciwniczkę, tak aby nie spodziewała się skąd wyprowadzi atak. Następnie skraca dystans do minimum, i wymierza mocny podbródkowy wybijając się z całych sił w górę i uderzając całym impetem ciała. A dalej? Niech się dzieje wola losu.
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Lorelaj spojrzała w górę i uśmiechnęła się szaleńczo. Cóż zaczynało się robić wesoło. Szybko wyszukawszy najbliższe identycznie "bulgoczące miejsce" szybko podbiegła do niego. Oczywiście wybrała adekwatnie większy do swojej masy gejzer. Gdy tylko wyląduje na drzewie, zajmie korzystniej usytuowaną pozycję w jego koronie i ponownie zaczeka na przeciwniczkę. Oczywiście postara się unikać wszelkiej maści gadów, owadów i innego paskudztwa. Gdy tylko asura ja zaatakuje, strażniczka sparuje jej atak i wykona mordercze cięcie skierowane w jej pachwinę. Następnie cofnie się kawałek i zaczeka na rozwój wydarzeń.
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gnomex już miała rzucić się w przepaść za Gnarlem gdy nagle ponownie zaczęła myśleć... Stojąc na samej krawędzi skały pomyślała "Zaraz... chciałam się rzucić w przepaść tylko po to by zakończyć walkę? Przecież zgi... Zaraz, to jest tylko symulacja, zapomniałam o tym!". Gdy sobie to uświadomiła zaśmiała się, po czym skoczyła za Gnarlem w dół, chcąc jeszcze po raz ostatni trafić go sztyletem, nawet jeżeli będzie musiała nim rzucić... W locie powiedziała tylko do siebie "Zawsze chciałam stoczyć walkę w takim miejscu jak te skały... A teraz zakończmy ją w jeszcze ciekawszy sposób."
aiwe_database

Re: Turniej gladiatorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura próbując zadać cios potknęła się ale w ostatniej chwili utrzymała równowagę zadała cios w kolano i odbiegła.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 8 gości