Polowanie

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Na stwierdzenie Balmathora Moren parsknął śmiechem i pokręcił głową. Otworzył torbę i zaczął w niej czegoś szukać. Po kilku chwilach wyciągnął mały skórzany pakunek.
- Mam tutaj suszone plasterki jabłek, chce ktoś? - Zapytał. - Wziąłem je tak po prostu dla przyjemności, żeby zjeść je w noc, taką jak ta. Mówię wam, są warte grzechu. Po wierzchu przyprószyłem je trochę cynamonem, żeby nadać lepszy aromat.
Wysunął dłoń z jabłkami w stronę towarzyszy, sam oczywiście także skubiąc ten przysmak. Nagle rozejrzał się trochę niespokojnie i powiedział:
- Wydaje mi się, że ktoś się zbliża...
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sylvari leżał zdecydowanie zbyt wygodnie niż wskazywałyby na to warunki. Oko mógł bez trudu zamknąć jednak wszczepiony w jego głowę okular musiał być przysłaniany małą klapką, którą właśnie zasunął mówiąc przy tym. -Proponować roślinopodobnej istocie suszony owoc jako przekąskę to wielka nieroztropność chłopczyku... Słowa te były wypowiedziane w poważnym i stanowczym tonie, a tuż po nich zapadła cisza... Astiq leżał bez ruchu i wyglądał jakby już zasnął- do czasu, aż zechciał w końcu dopowiedzieć zdanie. Być może właśnie przeżuwasz kawałki mojego kuzyna "brutalu"! Śmiał się donośnie przez kilka chwil po czym otarł wywołaną ubawem łezkę spod oka i pomachał ręką do Balmathora. -W czasie gdy będę znowu za ciebie odwalał robotę byłbyś chociaż tak miły i wyszedł na spotkanie naszej cnotliwej przyjaciółce. Już myślałem, że nigdy nas nie dogoni w tej ciężkiej jak Dolyak zbroi...
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Możliwości noszenia zbroi są stosunkowo wymierne do posiadanej siły i rozmiaru ciała- chciała udawać mądralińską chociaż nie miała pojęcia czy dobrze ujęła swoją myśl. Wzięła swój plecak i rozsiadła się przy ognisku. -Dzięki że nie czekaliście, mówię wam, papierkowa robota to totalna nuda- mówiła niby do siebie szperając w plecaku. Wyciągnęła zawiniątko i zaczęła konsumować aromatyczne wędzone plastry wołowiny. -Jaki jest plan?- rozejrzała się na towarzyszy przy ognisku.
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ryuben usłyszawszy głos Nanny oderwał się od ostrzenia miecza. Na jego pysku zniknęło zmartwienie.
- Sama nie chciałaś żebyśmy czekali. Nikt z nas nie myślał że załatwianie Twoich spraw tak długo potrwa. Co usprawiedliwi Twoją tak długą... Przerwał i odwrócił się w stronę ogniska. Płomienie sprawiały wrażenie jakby go hipnotyzowały. Lubił się wpatrywać jak języki ognia tańczą ze sobą. W końcu odezwał się.
- Na chwilę obecną plan jest taki, że odpoczywamy do świtu i zaraz ruszamy. Wpatrzony w ognisko zaczął nucić nieznaną nikomu pieść i wybijać rytm uderzając się w nagolenniki.
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Moje sprawy? A kto po was załatwił burdel jaki zostawiliście w mieście?- czuła się bardzo urażona -Gdyby nie moje opóźnienie mielibyście tutaj teraz Seraphów na łbie a nie mnie...- była strasznie wkurzona, wyciągnęła skarpetki z królika i założyła na gołe stopy po czym rozłożyła skórę niedźwiedzia obok ogniska i ułożyła się do spania. -Obudźcie mnie na moją wartę albo jak będziemy wyruszać...- mruknęła do Ryu i zamknęła oczy.
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Inferno uparcie milczał przez cała tą rozmowę. Wpatrywał się zamyślony w ogień. W końcu nagle ocknął się i otworzył walizę, która strasznie mu ciążyła podczas podróż jednak wiele razy uratowała mu tyłek. Wciąż milcząc wyciągał różne dziwne części, by je wyczyścić a potem odłożyć na swoje miejsce. Robota wyglądała na dosyć nudną. Nałożyć na ścierkę trochę pasty - przetrzeć - odłożyć - wyciągnąć kolejną część - nałożyć na ścierkę trochę pasty - przetrzeć - odłożyć - wyciągnąć kolejną część - nałożyć na ścierkę trochę pasty - przetrzeć - odłożyć...
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Ale z was marudy, nic się nikomu nie podoba... - Westchnął Moren. - Łaski bez, sam zjem.
To powiedziawszy, rozsiadł się wygodnie pod drzewem, położył obok pakunek z jabłkami i zaczął znów szukać czegoś w torbie. Po chwili wyciągnął mały przedmiot, przypominający wyglądem nieco większy amulet. Dmuchnął weń i wokół rozniosły się dźwięki melodii. W sam raz nadające się jako podkład do piosenki Ryubena.
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Jeśli zaraz nie przestaniesz dmuchać w to ustrojstwo to zobaczysz co znaczy zadzierać z niewyspanym i złym popielcem.- warknął z przymkniętymi oczami Balmathor. -I na dodatek głodnym... Co tam masz? -spytał wyciągając łapę po paczuszkę z jabłkami.
-Zaraza, całkiem smaczne. Skąd to wytrzasnąłeś? Choć przydałoby się jeszcze coś do picia...
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Blask ogniska przyciąga ciekawską zwierzynę, większą i mniejszą. Ptaki Moa przeróżnej maści zaczynają się zbierać niedaleko obozowiska i śpiewać. Ogień niestety przyciąga też różnych dziwaków tułających się po świecie. Tuż przed świtem obozowiczów nawiedził pewien nieznajomy wiekowy krasnolud a razem z nim kłopoty. Nie wiadomo czy to wytwory wyobraźni naszych bohaterów czy też jakaś iluzja stworzona przez jakiegoś potężnego mesmera, przecież krasnoludzka rasa już nie istniała. Wszyscy uczestnicy bandy pod wpływem tego dziwnego zjawiska zasnęli. Jak się okazuje to banda iluzjonistów najęta przez tych samych do wysyłali na naszych bohaterów skrytobójców. Zostali oni przechwyceni i przetransportowani w góry, gdzie mieli zostać zamordowani a ich ciała wrzucone w przepaść. Urok niestety okazał się na tyle słaby, iż został przerwany przez Inferna
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Inferno czuł, ze coś było nie tak. Ten krasnolud był... dziwny. Mniejsza, że krasnoludy nie istniały. Charr przygladajac sie krasnoludowi dokonczył czyszczenie. Nagle ocknął się związany obok innych. Nie pamietał co się działo. Na przemian myśląc i zasypiając, Inferno starał się dociec co się stało. Po dłuższym czasie doszedł, że działa na nich jakieś zaklęcie. Resztkami sił rzucił kontr zaklęcie, które cudem zadziałało. Po chwili wyszeptał do reszty Jesteście cali???
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Jestem głodna... I śpiąca...- Nanna mamrotała pod nosem wpatrując się tępym wzrokiem w swoje królicze skarpetki. Czuła że ktoś ją smyra po rękach. - Kto mnie maca... Przyznać się bo zabiję... Nie żartuję...- Jeszcze nie docierało do niej za dobrze co się dzieje dookoła.
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Starprowler rozejrzał się wokół. Znajdowali się w ledwo oświetlonej jaskini, spętani i lekko zamroczeni. Wokół nie było widać żadnych strazników, ale pewnie nasłuchiwali co się dzieje. Choć Sylvari próbował poluzować więzy to one okazały się one nie do rozsupłania. Ręce za bardzo zdrętwiały. Szepnął do pozostałych "Jeśli możecie to uwolnijcie się po cichu. Nie chcę robić hałasu, by nie sprowadzić strażników"
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-No i wpadliśmy, wiedziałem że to się tak skończy- warknął Balmathor szarpiąc się z więzami. -Z tym też sobie poradzisz w ułamku sekundy?-spytał wściekle patrząc na Astiqa.

-Przynajmniej nie zabrali mi sztyle...-urwał w połowie - Cholera, ktoś się zbliża!
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Moren dał się nabrać na iluzję bardziej z naiwności niż z braku wiedzy magicznej. Krasnoludy interesowały go wraz z całą ich historią i umiejętnościami. Możliwość rozmowy z jednym z nich bardzo przyćmiła jego czujność. Wreszcie zauważył, że coś jest nie tak, kiedy chciał sięgnąć po jabłkowego chipsa a tego tam nie było. Przeklnął pod nosem.
- Jak mogłem nie zauważyć?... Hmm, jedyne co przychodzi mi do głowy... - Nie skończył i przeteleportował się bliżej Astiqa - bo ten miał sztylet. Udało mu się go zwędzić i zaczął przecinać więzy sylvari - ze splątanymi rękoma nie dałby rady swoich.
aiwe_database

Re: Polowanie

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Świadomość wracała do niej stopniowo, nadal czuła się jak po skoku z urwiska. Żołądek jej wariował a głowa bolała niemiłosiernie. -Chłopaki, trzeba się ruszyć...- mdliło ja ale wiedziała że musi się skupić. -Dacie rade się uwolnić czy mam wezwać pomoc?- nadal szarpała się z węzami.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości