Zenza
Re: Zenza
Odkrywca zwiedzając ten cudowny obiekt ujrzał drzwi prowadzące w dół. Hmm... ciekawe jak nisko da się tutaj zejść - pomyślał po czym zszedł i potknąwszy się, ufundował sobie nie miłą kąpiel... O kurczee... Ale tu wody... Co to za miejsce? i pytając sam siebie zaczął wycierać mokrą twarz. Rozejrzał się i uznał, że przydałoby się tu trochę ogarnąć... Jestem na tyle nisko, że chyba nikomu nie przyjdzie do głowy tu zajrzeć - pomyślał i rozbierał się do samej koszuli. Cały ekwipunek położył na schodach i rozgrzewając ręce, zaczął wypowiadać klątwy. Nagle całe pomieszczenie zapełniło żółte światło i automatycznie zrobiło się strasznie ciepło. Po kilku chwilach cała woda wyparowała a powietrze pod pokładem zrobiło się strasznie wilgotne. Z uśmiechem na twarzy zaczął segregacje odpadów...
Re: Zenza
Paladyn zszedł na samo dno okrętu gdzie ujrzał swojego przyjaciela Sweexa segregującego różne odpadki które znajdowały się w okrętowej zenzie.
Witaj przyjacielu mam do Ciebie prośbę zajmij się tu wszystkim w czasie kiedy ja udam się do naszej siedziby żeby spotkać się z Xar-em trzeba zając się poszukiwaniem osoby która będzie mogła objąć stanowisko kapitana na tej łajbie.
Witaj przyjacielu mam do Ciebie prośbę zajmij się tu wszystkim w czasie kiedy ja udam się do naszej siedziby żeby spotkać się z Xar-em trzeba zając się poszukiwaniem osoby która będzie mogła objąć stanowisko kapitana na tej łajbie.
Re: Zenza
Sweex odwrócił się i widząc Itsukiego uśmiechnął się. Woda ściekała z niego, lecz on się tym nie przejmował Witaj Paladynie. Oj tak to jest mój raj jak zresztą zdążyłeś zauważyć - uśmiechnął się szyderczo i dodał Nie przejmuj się. Zajmij się swoimi sprawami a ja to miejsce doprowadzę do używalności...
Re: Zenza
Dea prowadząc za sobą kociaka zeszła do zenzy. Spotkali tam Itsukiego i Sweexa.
- Witaj Itssuki. Pilnuję wszystkiego co się dzieje na okręcie, więc możesz udać się do siedziby odpocząć i porozmawiać z Xarem. Za chwilę udam się po jakieś zakupy żeby ugotować coś na ząb po ciężkim dniu pracy. - spojrzała na Sweexa, podeszła do niego i powiedziała - Cześć skarbie - pocałowała elfa w policzek - Tobie przyprowadziłam kogoś do pomocy. - wskazała ręką na Damelo stojącego nieopodal.
- Witaj Itssuki. Pilnuję wszystkiego co się dzieje na okręcie, więc możesz udać się do siedziby odpocząć i porozmawiać z Xarem. Za chwilę udam się po jakieś zakupy żeby ugotować coś na ząb po ciężkim dniu pracy. - spojrzała na Sweexa, podeszła do niego i powiedziała - Cześć skarbie - pocałowała elfa w policzek - Tobie przyprowadziłam kogoś do pomocy. - wskazała ręką na Damelo stojącego nieopodal.
Re: Zenza
Po paru minutach poszukiwań Spirrol znalazł Itsu, który wraz z Dea wychodzili z zenzy. Na widok elfki skrzywił się nieznacznie przypominając sobie numer jaki wycięła mu klika godzin temu. Zwrócił się do paladyna. - O ! Tu jesteś. Właśnie przyjechałem z Rechet i przywiozłem kilka przydatnych rzeczy, które są rozładowywane. Nie znam się za bardzo na żegludze więc czy możesz sprawdzić czego brakuje w przywiezionych prze zemnie zapasach ? Po czym ruszył do pomieszczenia z którego przed chwilą wyszli.
Re: Zenza
- Jasne Itsu przypilnujemy tu wszystkiego! - odparła Elfka. Gdy Itsuki wraz ze Spirrolem wyszli Dea zreflektowała się, że prawdopodobnie nie będzie musiała jechać po zakupy skoro przed okrętem czeka karawana.
- Bawcie się, ja mam coś do załatwienia - rzuciła w stronę towarzyszy i wybiegła.
- Bawcie się, ja mam coś do załatwienia - rzuciła w stronę towarzyszy i wybiegła.
Re: Zenza
Kiedy Dea minęła szamana i paladyna, Spirrol nagle się zatrzymał. - Itsuki idź na pokład zaraz do Ciebie dołączę, zapomniałem o jednej rzeczy. Powiedział z uśmiechem. Po czym zawrócił i udał się z powrotem do zenzy.
Wszedł do środka środka i zobaczył pracujących Sweex'a i nieznanego mu jeszcze druida. - Zapomniałbym. To dla Ciebie Sweex. Powiedział, rzucając paladynowi spory woreczek, w którym znajdowały się bibułki i ziele. - Wiem że to nie to samo co Twoje, ale lepszy rydz niż nic. Swoją drogą jest całkiem niezłe. Po czym udał się na pokład do czekającego tam Itsu.
Wszedł do środka środka i zobaczył pracujących Sweex'a i nieznanego mu jeszcze druida. - Zapomniałbym. To dla Ciebie Sweex. Powiedział, rzucając paladynowi spory woreczek, w którym znajdowały się bibułki i ziele. - Wiem że to nie to samo co Twoje, ale lepszy rydz niż nic. Swoją drogą jest całkiem niezłe. Po czym udał się na pokład do czekającego tam Itsu.
Re: Zenza
A tak... Witaj. - rzekł patrząc na misia nieco speszonym spojrzeniem. Mam do ciebie pewną prośbę. Tam za tymi drzwiami - wskazał ręką i dodał -jest zbyt dużo wody bym mógł się tam dostać. Zmień się proszę w fokę i otwórz zawór na końcu sali... Uśmiechnął się i zaczął castować zaklęcia światła będące świetną ,,suszarką"...
Re: Zenza
Niedźwiedź mruknął cicho, machnął łapą w komicznej parodii salutu i wskoczył w wodę. Zmienił się w fokę i podpłynął do zaworu. Miał pewne problemy. Śliskie płetwy nie pozwalały na pewny chwyt. Zmienił się na sekundę w kota, chwycił zawór w mocne szczęki i przekręcił. Na powrót wskoczył w skórę foki odpłynął. Gdy cała woda zniknęła z pomieszczenia, znów zmienił się w kota. Wyglądał arcyśmiesznie. Cały mokry, grzywa przyklejona do karku. Spojrzał na paladyna smutnym wzrokiem. Podszedł do niego i otrząsnął się z wody przy okazji mocząc elfa od stóp do głowy
Re: Zenza
Wiele czasu upłynęło od chwili, gdy na siedzibę napadła grupa Wiedzących, wraz ze swoją armią. Wiele wschodów i zachodów słońca minęło podczas gdy towarzysze z bractwa Leth mori Aiwe starali się odbić swój dom. Musieli kryć się po okolicznych lasach i jaskiniach, cierpieli z powodu głodu i zimna. Ciężkie to były dla nich dni. Jednak ich niezłomna nadzieja, wiara i siła sprawiły, że udało im się odzyskać utraconą własność. Raz na zawsze rozprawili się z przywódcami swoich wrogów, a armia pozbawiona głównodowodzących była niczym. I tak oto członkowie bractwa, z dumnie podniesionymi czołami powrócili. Wśród zgliszczy nie było widać ich dawnej światłości. Lecz im to nie przeszkadzało. Bogatsi o nowe doświadczenia, byli silniejsci niż kiedykolwiek.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości