Skrwawione Serce

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zerknął z ukosa na przybysza. *Nie dość że drewniak się spóźnia, to jeszcze ten kurdupel ma jakiś problem...* Gnarl powoli wstał i oparł prawą łapę o rękojeść topora, dając znak że może go wyjąć gdy zajdzie taka potrzeba. -Co tam bełkoczesz?- powiedział patrząc asurze prosto w oczy.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Iris wzięła kilka cukierków do buzi, a resztę wsypała z powrotem do plecaka. Zamknęła go i rozejrzała się dookoła siebie. Przyglądnęła się drodze z której przyszła, wstała i zza Gnarla powiedziała:
- Przepraszamy, ale przecież tu nie ma żadnych znaków, że nie wolno, więc dlaczego mamy iść? - Podrapała się po głowie i czekała na reakcję asury.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

To może inaczej… Burknął asura, mrużąc oczy na Popielca.
Jestem Fonnk. Magister wyższego stopnia z kolegium Dynamiki. Wtem zza Asury wyszedł kubistyczny golemik. Mały, lewitujący ośmiościan, którego energetyczne żyłki delikatnie pulsowały niebieskim światłem. Jestem głównym energo-inżynierem, prowadzącym pracę na promenadzie Coriolisa. I jeśli nie usuniecie się z tego miejsca, zawołam straże, oraz nałożę na was karę w złocie. Mówiąc to, golemik rozłożył wielki hologram opisujący asurę, jego tytuły i obowiązki, oraz uprawnienia. Zimne, niebieskie światło rozpędziło mrok nocy między zimnymi skałami promenady.
A jeśli będziecie dalej marnować mój czas, nałożę na was ostracyzm między-przestrzenny. I zobaczymy, czy tak będziecie lubić asuriańskie bramy. Asura niemal wypluł uncję jadu z tym daniem.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Inferno westchnął. Ignorując oburzenie Asury zapytał.
- Znasz alchemika Vistro? Jest Sylvari i poprosił byśmy się tu zjawili. Poza tym dokąd te bramy będą prowadziły?
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Tymczasem na miejscu pojawił się lekko podpity Norkos. Był przygotowany, mimo że wyszedł niedawno z karczmy. Na jego ramieniu był naramiennik który jest właściwie jedyną częścią pancerza poza pasami ze skóry, posiada też rękawice które są pokryte ostrymi wypustkami, dolną część ciała zakrywa parę metalowych płytek oraz utwardzone skóry i płótno. Na nogach są ciężkie buty okraszone małymi kolcami. Na plecach jego ulubiona ciężka broń o lśniącym ostrzu.

-O witajcie, chyba was już gdzieś widziałem.*powiedział zastanawiając się chwile nad każdym słowem.
-O witajcie, chyba was już gdzieś widziałem.*powiedział zastanawiając się chwile nad każdym słowem i myśląc czy już tego wcześniej nie powiedział.
-O witajcie, chyba was już gdzieś widziałem.*wymamrotał zastanawiając się chwile nad każdym słowem i zdał sobie sprawe że już więcej nie pije bo zaczyna tracić wątek.
-No dobra, muszę wziąźć się w garść*powiedział zastanawiając się chwile nad każdym słowem.
-Co, idziemy komuś wpier... hlip... czkkk*dopadła go czkawka pijacka
-Bo jak tak, to kurw... czkkkk.. chętnie wam pomogę, mogę zacząć od tego małego uszata i jego puszki*powiedział groźnie lekko czkając.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Cath siedziała spokojnie, obserwując nadchodzącego chwiejnym krokiem Norna, złapała się za głowę po słowach Inferno, który tak nieuważnie rzucał informacjami, po czym z murku odezwała się głośno.
- Tu nie ma zakazu przebywania, panie Fonnk. Możemy tu być. - wypowiedziawszy te słowa rozejrzała się, wypatrując zleceniodawcy. Wpadła jej do głowy pewna myśl. - Wie pan co my tu robimy - czekamy na kogoś. To nic nielegalnego. Ale co pan robi tutaj o tej porze? - zapytała, akcentując pewne wyrazy. - Ileż to razy słyszymy o próbach sabotażu prac badawczych na Promenadzie... asuriański naukowiec tutaj... o tej porze... - pokręciła głową, wpatrując się w reakcję asury.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura.... - Prychnął Devon widząc wielkie uszy - A do tego ma blaszanego przydupasa. Mów co chcesz powiedzieć, albo won mi stąd, bo ci uszy poobcinam i włożę w akumulator blaszaka.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura zbity z tropu spojrzał na Inferna, drapiąc się po wielkim uchu. Wyraźnie zbity z pantałyku. Zagryzł ziemistą wargę rządem ostrych ząbków, po czym powiedział:
W sumie… To jeszcze sami nie wiemy. My, oraz ja jako główny inżynier jesteśmy wykonawcami, , ale kontrahentami jest Rada…

W tej że sekundzie asura niemal podskoczył pod wpływem słów norna, popychając golema. Kubik zawirował, rozlewając hologram na kamiennych ścianach. Oświetlając wszystkich, oślepiając ich i dając wszystkie informacje o asurze na ciężkiej chmurze sunącej spokojnie nad promenadą. Dając przy tym niezły pokaz świateł.

A kim do diaska ty jesteś?! Wyszczerzył groźnie ząbki, nastawiając uszy do góry. Po wysłuchaniu słów wojownika machnął ręką w geście niechcenia, tylko mrucząc na niego coś o reflekcyjnej fluktuacji dwuwymiarowej. I może dało się słyszeć coś o fajtłapach…

Następnie skierował wiązkę hologramu oświetlając Cathowl.
A ile razy się słyszy o grupach sabotujących wynalazki innych naukowców? Ile to razy jakaś banda ignorantów naciska nieznane im guziki, rozpromieniając się na widok eksplozji energo-magicznych? A później tylko pretensje, „że nie było ochrony, że to nasza wina. Że brak środków bezpieczeństwa.” A to wszystko przez grupę niedbałych fajtłap w warsztacie.
Devona inżynier zignorował całkowicie, kręcąc przecząco głową.

Asura poruszył niespokojnie uszami, jakby na chwilę odrywając się od sprawy. Po czym jednak znów patrzył gniewnie, to na Norkosa, to na Cathowl, to na całą resztę ferajny. Strzygąc skórzanymi uszami.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Cath prychnęła tylko, nawet nie ruszając się z murku. Rozglądała się dookoła, próbując wypatrzyć zleceniodawcę. Po chwili zaczęła się zastanawiać, czy ten może nie zostawił im jakiejś wskazówki w miejscu spotkania.
Ignorując wszystko inne rozglądała się uważnie, lustrując otoczenie.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gnarl z kamiennym wyrazem twarzy podszedł do asury, upuścił worek z kurczakami z którego wypadły dwa ptaszyska i wyjął jeden z toporów. Skierował swój wzrok na teraz lekko przestraszonego kurdupla, wziął zamach z nad głowy i ciął.... Gdy Fonnk otworzył oczy, zamiast światełka w tunelu ujrzał przed sobą siedzącego popielca, który wcinał połówkę przeciętego przed chwilą kuraka. Plując kawałkami mięsa i kości prosto w twarz asury, Gnarl spróbował użyć swoich metod perswazji *mlask* *chrup* -Słuchaj no...- *mlask* -...w dupie mam te twoje wynalazki...- *ciamk* -...nic mi do tego.- *gulp* *chrup* -Mieliśmy tu czekać...- *mlask* -...to czekamy. Nic tu nie psujemy więc przestań...- *chrup* -...zrzędzić bo mnie wkurzasz.-
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Iris uważnie wysłuchała asury. Większości nie zrozumiała, jednak nie mogła się nie odezwać. Chwilę się zastanowiła, podrapała po głowie, widocznie nie spieszyła się znacznie z odpowiedzią. W końcu z buzią na wpół sklejoną mordoklejkami odpowiedziała, wyrzucając przy okazji trochę śliny. - Ja... pfff... lubię naciskać...pfff...guziki! - Zauważywszy, że sama się opluła wytarła usta w rękaw i uśmiechnęła się odsłaniając sklejone ząbki.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Gnarl, została ci tam jeszcze jakaś smakowita kurka? Chętnie coś przegryzę.*Powiedział radośnie czekając na dalszy przebieg sytuacji
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

OOC:
Akcja została przeniesiona do gry.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości