Nastała noc.
Sytuacja, w której znalazła się grupa, była tragiczna - ich statek właśnie utracił dziób, a z wody wynurzyło się ogromne monstrum, wydając z siebie przeraźliwy ryk.
Na domiar złego, wkrótce rozbrzmiał dźwięk piorunu - po ciemnym już niebie przeszedł błysk zwiastujący burzę. Zanim ktokolwiek zdążył cokolwiek zrobić, padał już mocny, chłodny deszcz.
U paszczy potwora dało się dostrzec resztki kadłuba. Piana wzburzonego morza wręcz bulgotała. Czerwone ślepia monstrum wpatrywały się w swoje ofiary.
Ważna informacja
Napiszcie poniżej jaka jest reakcja Waszych postaci na te wydarzenia. I co w obecnej sytuacji robią. Jeśli planują wykonać jakiś atak, to też to w tym poście opiszcie.