Sekrety

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Varrus wypalił czarnym prochem jako cel obierając miejsce, gdzie znajdowała się grupa wilków oraz zjawa. Następnie oddał w tym kierunku serię strzałów, używając już tym razem ostrej amunicji. Miał nadzieję, że dzięki tej akcji wprowadzi zamęt w szeregach wroga i jednocześnie móc unieszkodliwić jak największą liczbę przeciwników.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Golemy Subortisa wyskoczyły na polanę z wyciem szarżując w stronę białego wilka i trzech mniejszych stojących kawałek dalej. Salwa strzał Ashavari przyszpiliła swój cel umożliwiając jednemu z golemów staranowanie potężnego wilka. Dało się słyszeć niknący skowyt gdy olbrzymie cielsko przetoczyło się przez niego, a później w furii ciosów masakrowało to co zostało z potwora. Ten jednak nie był dłużny wobec swojego oprawcy i zadawał mu z każdą chwilą kolejne rany uniemożliwiając mu dalszą walkę. Drugi golem natomiast rozprawił się z jednym z wilków miażdżąc jego czaszkę kilkoma potężnymi ciosami. Pozostałe dwa wilki zaatakowały golema tworząc pokaźne pobojowisko w tym miejscu. Po chwili z miejsca, z którego wybiegły dwa golemy posypały się strzały w stronę potworów otaczających dom. Zabłąkana kula trafiła jednego z wilków kładąc go na miejscu.

Reszta wilków dostrzegając przeciwników ruszyła szarżą wprost na nich. Dziewięć rozszalałych bestii ruszyło w kierunku kompanii warcząc i wyjąc przenikliwie. Przez wystrzelony proch w kierunku domu, kryjący się na obrzeżach polany wojownicy stracili z oczu dom drwali razem ze stojącą przy nim zjawą. Nätty i Iovina przyjeli na siebie pierwszą falę potworów, które zjawiły się na skraju polany. Jeden odbił się od tarczy Nättego i został poczęstowany siarczystym cięciem wzdłuż cielska rozkładając go na polanie. Dwa kolejne stały naprzeciw revenanta czekając na jego ruch. Iovina dostrzegła trzy wilki, które zaczynały obiegać ich formację i kierować się w stronę Subortisa, ale sama miała również problem. Potężny wilk z czerwonymi ślepiami, który wcześniej masakrował okiennicę domu wyskoczył wprost w jej stronę przewracając ją swoim ciężarem. Przełamana w ten sposób obrona odsłoniła Varrusa, w którego z oddali teraz kierowała się pozostała dwójka rozszalałych wilków znajdujących się w połowie drogi między domem, a nimi. Golemy wyzionęły ducha i chwilę potem ich oprawcy ruszyli dalej w wir walki. Ciężko ranny biały wilk i jeden z mniejszych wilków pędziły już w stronę odsłoniętej Ashavari.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przez przyjęcie natarcia bestii na tarczę stopy Sylvari nie co wryły się w ziemię przez co stawił mu opór. Dzięki temu podparciu mógł wybić się z miejsca pędząc w stronę dwóch wilków. Rzucił się na jednego z nich drąc się w niebogłosy... - Na ciernie! Wybudzając przy tym furię zabójcy, pchnął w jego łeb tarczą po czym wbił ostrze miecza w odsłoniętą cześć tułowia, wykonał przerwrót w stronę drugiego potwora przez lewe ramię odpychając się od ziemi tarczą, wpadł w niego z impetem próbując go obalić jednym potężnym cieciem.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Ku zwycięstwu! ryknął i rzucił się w stronę biegnących do niego wilków. Był już coraz bliżej biegnąc prosto na nie, gdy nagle wyskoczył z niespotykaną jak na popielca gracją i wykonał nad nimi salto, odbijając się od nich poprzez wbicie w oba wilki sztyletów. Gdy wylądował już na ziemi rozejrzał się i oddał strzały w kierunku znajdujących się najbliżej niego potworów.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ashavari widząc, że biały wilk dalej "żyje" fuknęła zirytowana. Kobieta rzuciła łuk na ziemie i wyciągnęła swoje krótkie miecze. Widząc dwa nadbiegające wilki, kobieta rzuciła się szarżą w ich stronę. Podejrzewając, że wilk będzie chciał skoczyć bezpośrednio, wojowniczka postanowiła zakończyć życie przeciwnika, krótkim skokiem w prawo połączonym z cięciem, a potem zająć się białym wilkiem, który był kawałek dalej.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rozejrzał się szybko po czym skumulował w prawej ręce sporej wielkości kulę negatywnej energii i cisnął nią w ogromnego wilka napierającego na Iovine. W między czasie, dwa palce lewej ręki, wskazujący oraz środkowy miał wyprostowane i gdy podniósł pionowo tak ułożoną dłoń na wysokość arogancko uśmiechniętych ust, szczątki golemów uległy samo destrukcji wybuchając.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nie zamierzała łatwo oddać skóry. Powalona, wciąż trzymała tarczę, tak by ta oddzielała ją od napastnika i uniemożliwiała mu zadanie obrażeń. Warcząc, starała się odepchnąć przerośniętego wilka ze swojego ciała, a jeżeli to nie pomogło, zaczęła uderzać go drugą łapą - którą miała zaciśniętą na rękojeści miecza - w łeb, chcąc go ogłuszyć. Jej ciosy były silne i bardzo nierówne, niemal agresywne.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Na polanie, na której jeszcze kilka godzin temu panował spokój i cisza teraz dominował chaos, a co jakiś czas szczątki przegranych rozrzucane były po okolicy. Nätty po udanym wyeliminowaniu jednego z oprawców precyzyjnym cięciem wykonał unik i już przygotowywał się do natarcia na drugiego gdy usłyszał dwa wybuchy nieopodal. Na jego oczach lecący z impetem szpon wcześniej zabitego golema na skutek eksplozji wywołanej przez Subortisa wbił się wprost w bok wilka przybijając go do pobliskiego drzewa. Jeden z wilków atakujących Varrusa leżał z rozoraną czaszką przez sztylet, natomiast drugi z wbitym poniżej oczodołu sztyletem miał zaatakować ponownie Łotrzyka. Napotkał jednak salwę z pistoletów, która unieszkodliwiła go na dobre. Ashavari popisawszy się zwodem rozłożyła mniejszego wilka jednym precyzyjnym ciosem i rozpoczynała bieg w kierunku białego wilka, który wbrew logice i zadanym ranom wciąż utrzymywał się na nogach. Szamoczący się z Ioviną olbrzymi wilk otrzymywał coraz to mocniejsze uderzenia od popielczyni.

Zdecydowanie osłabiony wilk wyłożył się na strażniczce martwy po tym jak spory płat ciała został wyrwany przez pocisk Subortisa. Nieostrzeżony przez Iovi Subortis zbył zbyt zajęty pomocą innym nie dostrzegł w porę ataku trzech wilków zza pleców. Pierwszy z nich powalił nekromantę i zaczął szarpać jego prawą rękę, natomiast dwa pozostałe ciągnęły go wgłąb lasu poza zasięg strzał i kul. Chwilę później rozległ się przeszywający ryk zjawy. Gdy proch wystrzelony wcześniej przez Varrusa opadł oczom wszystkim ukazał się złowrogi widok wyrwanych drzwi od chaty drwali. Zjawa znajdowała się wewnątrz.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

W momencie kiedy wielki pazur przebijał bestię Sylvari zdołał wykonać przewrót w tył. Nie wyprostował się jednak, opierając się o ziemię dłońmi chciał chwilę odsapnąć jednocześnie rozglądajał się celem rozpoznania sytuacji. Wnet zauważył Subortisa ciągniętego przez wilki, spojrzał na pozostałych zastanawiając się co zrobić... Czy ruszyć za wleczonym kompanem co było by niebezpieczne dla niego samego, czy poczekać na resztę? - Ktoś musi się zająć zjawą... Pomyślał. - Su...Subo...Subortis! Wykrzyczał łapiąc przy tym głęboki oddech, po czym ruszył w pościg chcąc uratować Brata.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Po zakończonej akcji wykonał kilka głębokich wdechów. Wtedy usłyszał krzyk Nätty'ego, który biegł, by ratować Subortisa. - Nätty, uważaj na siebie! Jovina, dom! - krzyknął, po czym popędził w stronę domu widząc wyważone drzwi, chciał dobiec do niego tak, by móc znaleźć się naprzeciw nich, jednak w na tyle bezpiecznej odległości, by nie zostać zaatakowanym z zaskoczenia.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Śmieje się sam do siebie i również mówi. - Gdybym miał choć jedną wolną ręką już byłybyście martwe... Najwyraźniej na obecną chwilę, wilki nie sprawiają na nim żadnego wrażenia, a sam Subortis jest lekko zirytowany że nie może wykonać żadnego ruchu dłonią. Czeka chodź na sekundę uwolnienia od ich uścisku by wykonać swój ruch.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zwaliła na bok martwego wilka i odepchnęła jego truchło tarczą. Umknęło jej to, co działo się z Subrotisem, ponieważ była bardzo zajęta znajdującym się na niej cielskiem, a chwilę później dostała rozkaz od Varra. Odrzuciła swoją tarczę oraz miecz, po czym, wykorzystując możliwości swojej rasy, ruszyła na czterech łapach w stronę domu, chcąc wyprzedzić kogoś, kto chciał się tam dostać. Gotowa była rzucić się na zjawę, kiedy tylko ta była w zasięgu jej wzroku.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wojowniczka nawet nie zauważyła co się dzieję z jej towarzyszami, w pełni skupiając się na swoich przeciwnikach. Ashavari cięła błyskawicznie w przelocie wilka i ruszyła z dzikim okrzykiem na białego wilka. W biegu wojowniczka zmieniła chwyt mieczy na odwrotny i skoczyła na przeciwnika, chcąc wbić oba swoje krótkie miecze w głowę wilka, kończąc tym samym jego (nie)życie.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrazek

Ashavari miała zdecydowaną przewagę nad swoim przeciwnikiem, ale nie spodziewała się tego co miało nastąpić za moment. Z chaty drwali wychyliła się zjawa i widząc stan białego wilka zawyła przenikliwie. W tym momencie dym otaczający ją odkrył na moment jej prawdziwe oblicze. Mała postać kurczyła się w dziwnej pozycji rozglądając szeroko otwartymi niebieskimi oczyma. Widząc sytuację swego sprzymierzeńca ponownie otoczyła się ukrywającym swą prawdziwą formę dymem i ruszyła mu na pomoc. Teleportując się do Ashavari uderzyła ją w momencie kiedy wyprężona leciała w stronę wilka. Ashavari próbując złapać oddech widziała jak wilk razem ze zjawą zbliżają się do niej. Iovina i Varrus z miejsc, w których się znajdowali widzieli całe zdarzenie, ale nie byli w stanie zweryfikować stanu mieszkańców domu.

Kawałek dalej wgłąb lasu Subortis wleczony przez wilki w pewnym momencie zyskał na przewadze. Jeden z nich skoczył do jego gardła i chciał rozszarpać je w bezmyślnym ataku. Nie przewidział jednak, że nekromanta od początku walki przyobleczony był powłoką ochronną, która po tym ataku pękła raniąc wszystkie trzy wilki. Nie były to poważne rany, ale wystarczyło to Subortisowi na uwolnienie się z obezwładniających uścisków szczęk potworów. W tej samej chwili Nätty dotarł do towarzysza i wyrównał nieco szanse w walce z wilkami. Potwór, który rozbił powłokę ochronną stał lekko ogłuszony, ale zdawał się rozpoczynać kolejny atak na nekromantę. Dwa pozostałe wilki zaatakowały Nättiego. Jeden nisko atakując łydki, a drugi próbował przewrócić go swoją wagą.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Chciał wbiec do domu i sprawdzić stan mieszkańców, jednak pomysł ten ulotnił się w momencie, w którym zauważył postać pędzącą w kierunku nornki. Obejrzał się na Iovinę i krzyknął - Iovina, zjawa! - od razu po tych słowach zmrużył jednak oczy - Nie no, niech mnie ktoś przypali. Iovina, gdzie miecz?! Tarcza?! Cholera! - ryknął, po czym ruszył w stronę Ashavari, by jej pomóc. Gdyby była ku temu okazja i miałby pewność, że używajàc pistoletów nie zagrozi zdrowiu ani życiu nornki, był gotowy oddać strzały w kierunku atakującego ją stwora.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości