Wyprawa na okręt
Wyprawa na okręt
Drużyna powoli ruszyła z przed siedziby i skierowała swe kroki w kierunku wybrzeża, na którym podobno czekał już na nich statek, który ma ich doprowadzić całych i zdrowych do miasteczka Ratchet. Mijali zielone tereny otaczające siedzibę Leth mori Aiwe, wieczorem już nie tak zielone i pełne magii, jak za dnia. Wędrowali obok siebie w ciasnej grupie, Xar, Konizkan, Juvenile, Finoo, Camisa, Sweeex, Serafina, Cruciatus oraz Tharnal - nie zdając sobie sprawy jeszcze z tego, z czym przyjdzie im się z mierzyć. Drzewa już nie tak gęste, a ziemia coraz to bardziej robiła się piaszczysta i już po chwili wyszli na wybrzeże. Na głębokiej wodzie zacumowany czekał statek, a z niego machał do nich troll i coś wołał. Po chwili już płynął na ląd małą szalupą, a gdy dotarł na miejsce zawołał
-Podzielcie się po trzy osoby, więcej za jednym razem nie wezmę-
Popatrzył na grupę osób, poruszał palcami i zawołał ponownie - Akurat! Trzy grupy, wspaniale!-
-Podzielcie się po trzy osoby, więcej za jednym razem nie wezmę-
Popatrzył na grupę osób, poruszał palcami i zawołał ponownie - Akurat! Trzy grupy, wspaniale!-
Re: Wyprawa na okręt
-Dobry wieczór, Mitenie, cieszę się, że mnie nie zawiodłeś.- Uśmiechnął się przyjaźnie do trolla.
-Noc raczej spokojna, fale nie są zbyt wysokie- mam nadzieję, że dopłyniemy bez większych problemów.- Powiedział, spoglądając na okręt dryfujący na wodzie.
-Szkoda czasu, Konizkan, Juvenile, Finoo - wskakujcie na szalupę. A my zaczekamy na swoją kolej.-
-Noc raczej spokojna, fale nie są zbyt wysokie- mam nadzieję, że dopłyniemy bez większych problemów.- Powiedział, spoglądając na okręt dryfujący na wodzie.
-Szkoda czasu, Konizkan, Juvenile, Finoo - wskakujcie na szalupę. A my zaczekamy na swoją kolej.-
Re: Wyprawa na okręt
O tak... Własnie tego sie spodziewałem...świetna robota Xar Szepnał Sweex do Lidera cicho tak by tylko on to usłyszał. Czekajac az towarzysze zajma miejsca na pokładzie chwycił reke Camisy i usmiechnał sie do niej. Odwrocił głowe No dalej chlopaki ruszamy sie! - i dodał usmiechajac sie szyderczo... Cały czas przygladał sie szalupie z zachwytem...
Ostatnio zmieniony 14 paź 2021, 8:07 przez aiwe_database, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wyprawa na okręt
Elfka Alarea spojrzała w oczy paladyna i uśmiechnęła się - Wreszcie coś się dzieje. - rzekła spojrzała na szalupę. - Na co czekacie? Wskakiwać! - krzyknęła rozradowana do przyjaciół i zaśmiała się
Re: Wyprawa na okręt
Ahh wspaniały dzień na przygody .Nie za gorąco ,nie za zimno i stężenie mocy przednie .Po czym Finoo żwawym krokiem podszedł do szalupy i wykonał ruch ręką .Błysną tylko i już siedział w szalupie
Re: Wyprawa na okręt
Fino masz rację , no może poza jedym faktem troche za dużo tam na lądzie tego piachu zrzędząc. Konizkan usiadł w szalupie obok maga
Re: Wyprawa na okręt
Juvenile wszedł niepewnie na szalupę i usiadł obok kompanów, spojrzał niepewnie na wodę i rzekł szeptem:
- Oby mnie nie dopadła choroba morska, dobrze że umiem lewitować, ta opcja może się przydać.
- Oby mnie nie dopadła choroba morska, dobrze że umiem lewitować, ta opcja może się przydać.
Re: Wyprawa na okręt
Po doplynięciu Konzik klęknął na ziemi wziął piasek do ręki i przesypał go przez palce mówiąc : życie ludzkie tak ulotne ...a następnie otworzył wrota Demonów i przyzwał swego Impiego kompana w międzyczasie odsyłając lódz po reszte drużyny
Re: Wyprawa na okręt
Tauren Tharnal całą podróż szedł z tyłu, w ciszy i spokoju doglądając całej drużyny, podziwiał prawdziwe dzieła matki Natury. Niestety nie było czasu na zbieranie ziół, więc rozkoszował się ich zapachem - zmieszanym z rześkim powietrzem - z daleka. Doszli na miejsce, a w oddali widoczny był spory, pięknie prezentujący się okręt. Tak jak postanowił troll, podzielili się na trzy grupy, z czego pierwsza zajęła swe miejsce i odpłynęła. Tharnal znalazł kamień wystarczająco duży, by na nim odsapnąć. - Ahh, jakie te wody niezwykłe.. kryją pewnie nie jedną tajemnicę. - Powiedział do siebie, cały czas wpatrując się w horyzont. Była to odpowiednia chwila na wspomnienia, a widok sprawiał, że same przychodziły na myśl. Jednak, faktycznie była to tylko chwila, bowiem troll ponownie zbliżał się do brzegu.
Re: Wyprawa na okręt
Zdyszany elf dobiega do drużyny.
- Jeszcze ja! Poczekajcie chwilę!
- Jeszcze ja! Poczekajcie chwilę!
Re: Wyprawa na okręt
Xar miał właśnie wołać kolejne osoby, jednak głos krwawego elfa odwrócił jego uwagę. -Och, to ty Fokalor. Wsiadaj zatem do szalupy, a wraz z nim, Camisa i Sweex. Pośpieszcie się, proszę.-
Re: Wyprawa na okręt
Lardagom brudny i zdyszany przebiegł obok towarzyszy i wskoczył do wody. Po chwili wyszedł i powiedział. Nigdy więcej nie zaśpię nie mam ochoty uciekać przed krwiożerczymi bestiami przez które wpadłem do bagna i się ubrudziłem cały. No ale cóż przynajmniej zdążyłem.
Re: Wyprawa na okręt
Elfka Alarea podeszła do brzegu i wsiadła do szalupy. Nie bała się wody, choć w zbroi byłoby jej ciężko pływać. Spojrzała na Sweexa - No chodź! - zawołała do niego i zaśmiała się
Re: Wyprawa na okręt
Zamyslony i wpatrzony w okret zupelnie zapomnial po co tu przyszedł. Sweex ocknał sie i popatrzyl na Camise jakby miał wyrzuty, że mu przerywa... Usmiechnał sie mowiac No juz juz... nie krzycz. Zajał miejsce wpatrujac sie w Elfke z uroczym grymasem na twarzy...
Re: Wyprawa na okręt
Konizkan czekając na reszte drużyny zaczął się denerwować , czuł w powietrzu coś dziwnego , kuszacego ,a zarazem niebezpiecznego . Na pewno gdyby miał żywą skórę dostałby gęsiej skórki . Coraz bardziej zdenerwowany krzyknął do reszty drużyny którą jeszcze nie dołączyła to pierwszej trójki na statku : Moglibyscie się pospieszyć ,korzenie tu zapuścimy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 384 gości