Małe i duże kłopoty (2016)

Z Wiki Aiwe
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Subortis, Varrus, Joy i Marius przybyli do sierocińca by na prośbę kapłanów pokręcić się koło dzieciaków i po okolicy, gdyż działy się tam rzeczy nie tyle dziwne co niepokojące.

Tuż przed wejściem do sierocińca doszło do dziwnego incydentu o którym nieco więcej powiedzieć może tylko Marius.

Po przywitaniach i wyjaśnieniu grupa rozdzieliła się.

Varrus zaniepokojony możliwością przestraszenia dzieci swoją osobą zgłosił się do zrobienia sprawunków na pobliskich straganach. Powoli dzięki rozmowom dowiadywał się, że jeden ze starszych dzieci - Patric - gdzieś przepadł.

Subortis postanowił pokręcić się po okolicy, lecz śledzony przez dwójkę przyszłych młodych uczonych, dowiedział się o tajemniczym Panu od pergaminów do rysowania...

Marius naprawiając dziurę w płocie wokół sierocińca dostrzegł, że ktoś wchodził lub wychodził tędy potajemnie.

Postanowił zbadać podejrzane ślady prowadzące do opuszczonego domu naprzeciwko.

Ślady wskazywały na kogoś kto kusił dzieci cukierkami.

Joy pomagając przy sprzątaniu pokoi, rozmawiała z Kapłanami i dziećmi.

Układanka nabierała kształtów.

Varrus dzięki swojemu urokowi zdobył zaufanie młodej wielbicielki poezji i... podskoków.

Dzięki czemu dowiedział się jak szybko potrafi na poczekaniu wymyślić rymowankę. Oraz tego, że cukierki pojawiają się tajemniczo na placu zabaw.

Subortis ruszył na zwiad i dowiedział się gdzie ostatnio widziano Patricka oraz, że kręcą się w pobliżu podejrzani ludzie w zielonych płaszczach.

Marius wdał się w dyskusje o duchach z nieletnią wielbicielką jabłek i handlu... informacjami.

Drużyna w końcu zwarła szeregi. Dzięki zebranym informacjom dotarła do domu bogom ducha winnego uczonego na którego posesję chcieli wtargnąć, a który z dobroci serca dawał dzieciom pergamin.

Sytuacja wyjaśniła się niepodziewanie.

To członkowie pewnej szajki stacjonowali w opuszczonym domu obok sierocińca.

Werbując w swe szeregi, kusili obietnicami i słodyczami dzieci oraz Patrica który podążył z nimi w nieznane.

Gdy obie grupy stanęły na przeciw siebie nie doszło do walki dzięki wyczuciu Mariusa i Joy.

Ci wespół powstrzymali Varrusa - żądnego nagle pomsty za niegodziwe traktowaniu dzieci.

Nie udało się jednak zatrzymać tajemniczych ludzi w zieleni, gdyż po krótkiej wymianie zdań zniknęli w portalu informując, że i tak już mają dzieciaka oraz, że nie nam - byle jakiej gildii - mieszać się w porządek rzeczy.

Marius został by załatwić obstawę sierocińca. Joy pod eskortą Subortisa (który - tak jak chciał - zacieśnił znajomość z współbraćmi z gildii) oraz Varrusa (który na pożegnanie został prezentem został obdarowany od pięcioletniej Nany) wróciła do siedziby bractwa.


Czy naprawdę bandyci przepadli bez śladu? Czy coś może naprowadzić nas na ślad całej szajki?

Czy los Patrica jest już przesądzony i dlaczego Joy jest zagrożeniem dla innych...

Organizator

ArtiArt

Uczestnicy

Varrus Lockburner

Subortis

Marius Rose


- Wróć -