Niewielkie Oszustwo (2016)

Z Wiki Aiwe
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Marsus, Dedmurt, Athernis oraz Lisa spotkali się w umówionym miejscu z Melanią, przedstawicielką Shining Blades, która pomaga w polowaniu na Gala'ama bractwu Leth mori Aiwe. Przedstawiła swój plan, w jaki sposób zwabią nieuchwytnego nekromantę. Seranos Mistwalker ponoć zna nekromantę, lecz nie powie jak i gdzie go znaleźć. Nie mając czasu postanowili podpuścić nornkę. Grupa miała dostać się do Hoelbrak i przekazać Seranos bądź jej pracownikowi kartkę papieru. Na kartce był zapisany jakiś tytuł książki oraz miejsce i czas, w którym się pojawi. Książka miała niby zawierać informację o stworzeniu życia i tym podobnych. Oczywiście księga takowa nie istniała, a wszystko miało być starannie przygotowane, by ani Seranos, ani nekromanta nie przejrzeli planu na pierwszy rzut oka. Aby nikt się nie dowiedział, że Oszustwo wykonuje drużyna Leth mori Aiwe dzięki iluzji pewnego mesmera z Shining Blades- Francisa, zostali zamienieni w nornów. Mieli udawać naprawdę głupich nornów i przekazać kartkę......

*******

Nazywam się Bjorn. Jestem sprzedawcą w niewielkim sklepiku mięsnym u szefowej Seranos. Zazwyczaj dni są spokojne. Klienci przychodzą i odchodzą. Ale na duchy dziczy, chyba są jakieś granice! Praca jest nudna jak pilnowanie Dolyaków, ale przynajmniej mam co robić. Jednak wczoraj....

Wczoraj do stoiska szefowej przyszła czwórka niedorozwiniętych psychicznie nornów. Jeden z nich nazywał się Bjorn, drugi Bjorn, trzeci Ragnar a czwarty.... Al. Chyba. Chcieli kupić mięcho i przekazać coś szefowej... Lecz...

TE NIEDOROZWOJE BYLI POPIER- Uhm. Przepraszam. Ich zachowanie było okropne. Jeden z nich zaczął wrzeszczeć, że chce jeść mięso. Drugi zaczął PRZYTULAĆ się do kawału mięcha, jakby się w nim zakochał. Trzeci zaczął wrzeszczeć na pozostałą dwójkę, że są niedorozwojami. A czwarty... W sumie nie wiem. Zniknął mi z oczu. Ale nic mi nie ukradli.

Oczywiście, że próbowałem ich wyp****olić! Zażyczyłem sobie chore 20 sztuk srebra za kawał mięsa. I wiesz co? Nie dość, żę pierwotnie nie zapłacili, to jeden zaczął mi jeść na surowo! Co za debil! Wziąłem go za fraki i chciałem mu pokazać, że to JA sprzedaję, ale w tym momencie pojawiła się szefowa Seranos....

No i się porobiło! Wszyscy zaczęli na siebie wrzeszczeć i przeklinać! W tym i ja! A co! Szefowa skutecznie wywaliła ich ze stoiska rozpier- Uhm... Niszcząc jeden ze stołów. Jeden się w niej zakochał czy coś... Mówie ci! Gorzej chyba być nie mogło. Przynajmniej zapłacili 40 sztuk srebra. Dodatkowo szefowa zobaczyła jakąś kartkę i sobie poszła. I wiesz kto musiał sprzątać? JA! KURNA JA! Do dupy z taką robotą.

Tylko dlaczego gadam do siebie?...

*********

Grupie udało się przekazać informację. Co prawda, w nieco niekonwencjonalny sposób, ale udało się. Droga do Gala'ama stoi otworem.

Organizator

-Lakziz

Uczestnicy

-Lisa

-Marsus

-Athernis

-Dedmurt


- Wróć -