Promyk nadziei (2016)

Z Wiki Aiwe
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Prolog

Leth mori Aiwe rozstawiało się w swoich namiotach. Członkowie tego stowarzyszenia od razu zauważyli, że w tej chwili są jedyna gildia występująca jawnie pod swoim znakiem.

Pancerze  młodego Harralda od razu przykuły uwagę dwóch członków Seraph, oraz paru młodych chłopaków. Na razie nie podchodzili jednak do Norna czekając aż festiwal oficjalnie się zacznie.

Stoisko Baqari było bacznie obserwowane przez parę Asur w szatach Klasztoru Durmanda. Widać było w ich oczach, że już układają serie pytań które zamierzają zadać.

Wina Owiq-a były uważnie obserwowane przez tęgiego jegomościa, którego postura, ubiór i zachowanie wprost oznajmiały całemu światu, że pobliska karczma należy do niego. To sam z resztą sugerował pobliski wyszynk z jadłem po preferencyjnych cenach.

Obecność pozostałych członków LmA została odnotowana, ale poza pobieżnymi spojrzeniami nie przykuli aż takiej uwagi.

Vigil, Szepty i Klasztor rozstawiły swoje namioty niedaleko studni. Pokazywali tam czym specjalizuje się każda organizacja.

Uczony Norn z klasztoru sprawnie odpowiadał na każde zadane mu pytanie. Nawet bibliotekarka, która specjalizowała się w bardzo niszowej poezji traktującej o roli budyniu na rozwój cywilizacji nie mogła znaleźć luki w jego wypowiedziach.

Szepty pokazywały sztuczki związane z przemieszczaniem się i znikaniem w tłumie, Vigil opowiadał o zagrożeniu związanych ze smokami i prezentowali w jaki sposób z nimi walczą.

Seraph rozłożyli się opodal placu treningowego i tam przedstawiali dowody na to, że ich poświecenie nie idzie na marne.

Jeden z ministrów zadbał nawet o rozrywkę w postaci balonów i ulicznych muzykantów.

Plac powoli zapełniał się mieszkańcami miasta i okolic.

Świnia Mirri wzbudziła zainteresowanie jednego farmera, który zasypał ja serią pytań. Do Ingrid podeszła dwójka dzieci, które zwróciły uwagę na jej płomyczek. Trill stała z boku dręczona swoimi myślami.

Akcja

Harrald zasypywany był pytaniami przez dwójkę Seraph, Baqari cierpliwie odpowiadała na pytania dwójki Asur z Klasztoru, Mirri chciała od razu ubić interes życia chcąc sprzedawać genetycznie hodowane świnie na wielką skalę. Ingrid zabawiała dwójkę dzieciaków swoimi sztuczkami.

Stojący nieco na uboczu Ethir oraz pogrążona we własnym bólu Trill pierwsi zaczęli przeczuwać lub zauważać, że coś jest nie tak.

Najpierw Farmer i Karczmarz zaczęli się zachowywać nieco nieprzyjemnie w stosunku do swoich rozmówców. Obydwaj członkowie Seraph nagle stracili zainteresowanie Harraldem i jego wyrobami. Trill wyraźnie czuła coś złego z pobliskiego domu oraz od strony Farmera. Ingrid od dzieci dowiedziała się, że podsłuchały rozmowę człowieka, który chce wywołać pożar. Karczmarz oprócz targu chciał prosić Owiq-a o pomoc i wtedy Trill podeszła do Farmera aby go dotknąć.

Nagły implozja magii przewróciły Trill i Farmera. Odgłos wystraszył PI-G-a który uciekł w popłochu. Karczmarz oszalał i wykrzykiwał na Owiq-a ze ten chciał go okraść, rzucł sie na Asura z butelka jego własnego trunku.

Ethir i Ingrid zauważyli że ludzie w okolicy mają nieobecny wyraz twarzy i po prostu powoli odchodzą.

Harrald czułym zmysłem wyczuł, że z pobliskiego ktoś chce strzelić do niego z łuku. Rzucił się więc w bok by uniknąć strzały. Ingrid i Baqari widząc że na pietrze domostwa ktoś szykuje silne ogniste zaklęcie posłały tam swoje kule ognia.

Stojący tam elementalista widocznie został zdekoncentrowany bo tworzone przez niego zaklęcie eksplodowało podpalając piętro domu. Harrald z karabinu ustrzelił łucznika a Mirri i Trill pobiegły na tyły domu by zobaczyć co się tam znajduje.

Ethir, który uważnie lustrował otoczenia starł sie z odzianym w czerń asurą. Cztery miecze raz po raz kreśliły zabójcze kręgi, lecz obydwaj walczący byli co najmniej równi umiejętnościami.

Owiqu ogłuszył atakującego go Karczmarza, Farmer uciekł z miejsca zdarzenia a Trill i Mirri przez okienko zobaczyli że na parterze domu leży ogłuszona cala rodzina. A dom się palił.

Ingrid i Baqari obserwowały spokojnie co się dzieje. W tym czasie walczący z Ethirem Asur zniknął w cieniach. Posepny Sylvari za pomoca mgieł staral sie wykryc oponenta. To uratowało obydwie stojące adeptki magii, bo gdy wychodzący z ukrycia Asur juz miał zatopic swoje ostrza w plecach stojacych dziewczyn Ethir pozbawił go głowy.

Harrald wyważył drzwi i razem z Trill Owiq-iem i Mirri wyciągnęli rodzinę z płonącego domu.

Elementalistki Aiwe wspólnymi siłami ugasiły dom.

Harrald zgłosil sie jako dowódca po przybyciu oddziałów Seraph. Podobno chwile rozmawiał z jednym porucznikiem a potem udał się od razu do radnych z Aiwe.

Chodzą tez słuchy, że Ethir ma na pieńku z Ingrid i Aqari, oraz, ze Trill po raz pierwszy od długiego czasu się uśmiechała.

Cała przygoda odbiła sie pozytywnym echem dla reputacji Leth mori Aiwe w stolicy. Może jeszcze nie zmyli wszystkich grzeszków, ale są na dobrej drodze.

A przygoda ma swoje własne implikacje dla niektórych bohaterów. Czy poproszą kogoś o pomoc czy sami będą chcieli rozwiać nurtujące ich przypuszczenia? To już drodzy czytelnicy zależy tylko od nich.


- Wróć -