Wykład Trwa: Podróże (2016)
Do Lwich wrót zawitali Eir, Lord Ruthwen, Boeniath, Shunirra. Obrzeża wydawały się spokojne. Do czasu. Do czasu kiedy ktoś ich nie zawołał. Z okolic młynu wołała ich Sylvari. Machała im i pytała się która to Eir. Biała Sylvari niechętnie przystała na to mówiąc, że to ona. Sylvari zaprosiła ich do siebie. Boeniath od razu tam pobiegła, a Shunirra myślała, że to najgłupsza pułapka w życiu. W tym samym czasie przed Lordem pojawiła się strzała z kartką. Było tam napisane ,,Będziesz następny" . Pomimo przerażenia Lord i Eir poszli za pozostałą dwójką.
Sylvari okazała się być mesmerką o imieniu Eleonora. Bardzo pogodnie powitałą Eir potwierdzając, że to ona. Wszyscy wokół, prócz oczywiście Boeniath byli podejrzliwi, ale El nic sobie z tego nie robiła. Wesoło zapytała się białej sylvari, czy lubi podróże. Ta niepewnie przytaknęła, a nieznajoma spytała, czy chcą przeżyć podróż i powoli uciekła na zbocza młynu, a dokładniej na wzgórze. O ile Boe od razu pospieszyła za kobietą, to reszta zrobiła to mniej chętnie.
Na miejscu padło pytanie do Eir- gdzie chciałaby się udać w swoją podróż. Na odpowiedź ,,pustynia" El od razu wyjęła berło i zaczęła czarować. Jednak Asurka nie pozwoliła na to. Posłała swoją Astrę, która zaczęła siłować się z przeciwniczką o berło, ale widocznie ona to przewidziała. Okazało się, że była to iluzja, która zaraz się rozpadła. A za całą grupą przybyłych pojawiła się właśnie mesmerka.... I wyczarowała pustynie. Wszędzie wokół nich rozpościerały się wydmy. Eleonora zaczęła uciekać.
Tutaj Eir nie wytrzymała. Zaczęła gonić mesmerkę teleportując się do niej. Również Lord zaczął powoli biec za sylvari. Shunirra szybkim ruchem posłała swoją sowę ku górze, by sprawdziła teren. Boeniath... Spróbowała piasku, który okazał się być ziemią. Fuj. W końcu Eir dogoniła przeciwniczkę. rzuciła się na nią i kazała zaprzestać iluzji. Ta śmiejąc się odpowiedziała ,,Nie" . Dostała za to w twarz. Bardzo dobrze, że Eir Złapała ją tutaj, ponieważ metr przed nimi jak się okazało znajdowała się przepaść, którą zobaczyła Astra z góry. Zdenerwowana Eir puściła przeciwniczkę i chciała odejść, ale ta wytworzyła ściany z piasku, które również okazały się być iluzją. W tym momencie dostała kopniaka w głowę od Boe i cios kosturem Shunirry. To jednak nic nie dało, bo tylko zabolało. Przyzwała też dwa klony, które zaczęły chichotać. Po drugim oberwaniu kosturem zaprzestała iluzji. Boeniath związała ją. Wywiązała się rozmowa. Eleonora nie chciała powiedzieć nic, poza tym, że wydało się, że jest ich więcej. Powiedziała również, że ma w swoim ciele bombę czasową, która zaraz wybuchnie. Wszyscy się odsunęli, a Boe pokryła się Egidą. Eleonora podała również jedną informację- Liczbę ,,7" , po czym niespodziewanie wybuchła, a jej kawałki ciała poleciały na wszystkie strony. Shunirra nie chciała w to uwierzyć, że ta sylvari to zrobiła.
Ale co znaczyło to spotkanie? Dlaczego się odbyło? Tego nie wie nikt....
Uczestnicy
Lakziz
Eir
Lord Yves
Shunirra
Boeniath
- Wróć -