Czają się w Mroku (2018)

Z Wiki Aiwe
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Awijczycy przy Tablicy Ogłoszeń zauważyli pewnego bardzo zmęczonego po biegu gońca Paktu. Młody chłopak przekazał informację, że Pakt potrzebuje pomocy z bardzo delikatną sprawą. Drużyna zgodziła się i po przygotowaniach udała się do Mount Maelstrom, gdzie pojawili się w Drogowskazie na bagnistym terenie. Powietrze było ciężkie oraz nosiło zapach typowy dla tego rodzaju okolicy, dodatkowo wszędzie roiło się od komarów oraz innych insektów...

  Awijczycy w składzie: Kaeiles Mathre (liderka), Złata Srebrnooka, Respecta Ripsharp, Ereltana, St'Raw, Nassan Hosted oraz osoba spoza Aiwe - Zikka. Drużyna udała się do obozowiska nieopodal, które emanowało jasnym błękitnym magicznym światłem z palenisk, które miało odstraszać nieumarłych. Towarzyszy zauważył wpierw Asura w pancerzu Vigil, który zarządzał tym miejscem oraz był naczelnym wojownikiem. Nawiązali wspólnie kontakt oraz przeszli do rozmów, wchodząc do wnętrza obozu. Wewnątrz placówki było niewielu żołnierzy Paktu oraz karawana, w której skład wchodzili pewien Mężczyzna oraz Quaggan. Plotkowali na temat tego, że podczas wyruszania na północną drogę, ich bydło nie chciało iść dalej i panicznie zawracało, wręcz uciekało do obozu...

- Dowiedz się więcej o sprawie od zbulwersowanego Mężczyzny oraz Quaggana. -

  Podczas rozmów, Kaeiles dowiedziała się od Asuriańskiego członka Paktu, że Fort Trinity jest w stanie wyższej gotowości i odpiera masywne ataki nieumarłych sił. To własnie było powodem, czemu Pakt nie jest w stanie sobie poradzić z zwykłą misją. W obawie o strategiczne tyły regionu, naczelny obozu chciał sprawdzić odczyty, przy czym posłał wcześniej grupę czworga swoich ludzi, aby sami to zrobili. Przez dwa dni nie wracali, a Asuriański członek Paktu zaczął się niecierpliwić. Zlecił Bractwu Leth mori Aiwe, by drużyna odszukała urzadzenia rejestracyjne do ruchów nieumarłych, przy czym dowiedziała się co stało się z czwórką zaginionych. Podczas rozmów wtrąciła się również Durmandka Sylvari, która nalegała by zasadzić nasiona do roślinnych wieżyczek, w wierze, że one wzmocnią linię defensywną Paktu na bagnach. Drużyna zaakceptowała te misje oraz wkrótce wyruszyła na bagna, dostając wcześniej mapę ze wszystkimi punktami...

  Drużyna weszła na teren banga nie idąc dalej przez most. Tam otworzyła się przed nimi szeroka polana złożona z drzew, niemniej jednak wszyscy byli najbardziej skupieni na celu. Awijczycy wzięli się do roboty, przy czym słyszeli od czasu do czasu nieludzkie jęki oraz bestialskie dźwięki noszone przez echo po bagnistej dolinie. Wzbudzało to strach oraz powątpiewanie, a czuli się nieswojo. Nassan zajął się kopaniem i sadzieniem nasion do wieżyczek, Erel obserwowała i trzymała swoją... Kurę na smyczy, dosłownie. Zwierzę wzięte przez główną medyczkę pchało się do rąk Nassana, aby wydziobać cel misji, niemniej jednak nekromantka ruszyła za Złatą oraz St'Rawem, którzy odkryli pewne odkryte obozowisko, w którym płonęło ognisko. Wewnątrz tej miejscówki znajdował się duch kobiety, która była pokojowo nastawiona do trójki Awijczyków. Rozpoczęła się rozmowa, na której skutek wynikło, że kobieta w 1325 AE została pozostawiona i brutalnie zabita przez nieumarłych. Teraz jej duch pilnuje tego miejsca i walczy przeciw nieumarłym, dopóki Orr nie będzie wolne od skazy Zhaitana i uścisku jego sił pomiotów. Ostrzegła Awijczyków przed wyruszeniem na północ oraz przekazała trzy zebrane przez siebie zwoje z przestrzeni lat. Dwa były bardzo zniszczone, wręcz nie do odczytania, jednak jeden ukazywał kawałek swej tajemnicy. Zwój spisany po starym Orriańskim języku, został odczytany przez Ereltanę w następujący sposób...

Gdybyś odwiedził nas znowu,

Pozostań na trochę dłużej -

Rozejrzyj się...

...Doświadcz głodu...

- Obłędu, choroby, wojny;

Słyszałeś o tym, to prawda...

...Gdy Byłeś tu ostatnio.

Na własnej skórze, to jednak co innego...

  Udręczona dusza wojowniczki, powiedziała dodatkowo Awijczykom, że te nasiona wydzielają pewien zapach. To właśnie ta rzecz sprawiała, że nieumarli gromadzili się tak ochoczo w tym rejonie, bardziej niż zazwyczaj. Jednak to nie wszystko, odparła również, że na północy za przełęczą znajduje się ostatni rejestrator, ale czai się tam coś bardzo potwornego... Tajemnicze zwoje zostały zabrane przez St'Rawa, który udał się bezpiecznie do Złotego Miasta, a w międzyczasie Erel wypuściła ze smyczy swą kurę, która zaatakowała wszystkie zasiane przez Nassana dziurki i wyżarła resztę nasion. Popielec nie był uradowany, ponieważ przy swojej robocie nie dość, że pobrudził sobie elegancki strój, poślizgując się i upadając na tyłek... Kaeiles, Respecta oraz Zikka zajmowały się sprawą rejestratorów. Respecta wpierw próbowała się wspiać na drzewo, aby móc osłaniać swych towarzyszy z góry, ale kora była na tyle mokra i pokryta śliskim mchem, że ześlizgnęła się i uderzyła tyłkiem o glebę, brudząc się. Zikka wykorzystała okazję, wskoczyła na Popielkę oraz zaczęła się drzeć z radości...

ŁAŁ! ~Niczym fanka na koncercie Biebera


Radosny głos Zikki rozległ się po całej dolinie, echem kilka razy. Przez chwilę zrobiło się nawet za cicho. Niemniej jednak radosna jak nigdy Asurka zbierała wraz z Respectą malutkie płyki - czipy z danymi od rejestratorów. Jeden z urządzeń uszkodził się i wpadł do wody, przy czym Zikka postanowiła sobie ukraść na oczach Respecty prototypowy ważny sprzęt strategiczny należący do sił Paktu, wraz z ściśle tajnymi danymi. Kaeiles w międzyczasie nawigowała inne rejestratory, przy czym doradzała i wypatrywała. Wraz ze Złatą, skupiły się na terenie i poczuły, że są obserwowane. Okolica była spokojna, nawet podejrzanie za spokojna, natomiast te nieludzkie dźwięki, przerażające bestialskie i agonalne ryki wprowadzały w osłupienie. Obie Egzekutorki oraz nawet Szary Złatej, miały bardzo złe przeczucia...

  Nassan zniknął gdzieś w bagnach, kura wróciła do Erel; cała, zdrowa i tryumfalnie najedzona. Awijczycy dokończyli co mieli dokończyć, ale pozostała ostatnia rzecz... Udać się na północ po ostatni rejestrator, do źródła potwornych dźwięków. Wymęczeni psychicznie oraz fizycznie Awijczycy woleli nie ryzykować, więc zrezygnowali z dalszej realizacji danej misji. Wrócili zatem do obozu, a ich oczom ukazało się pobojowisko. Asuriański wojownik oraz Sylvarska Durmandka oddychali ciężko po walce. Widać było truchła pająków oraz nieumarłych i dwa spalone żywcem ciała wojowników Paktu. Drużyna dowiedziała się, że na skutek czyjegoś pisku - Zikki - nieumarli zmotywowali się oraz uderzyli ze znacznie zmniejszoną, ale ogromną siłą w obóz, co kosztowało życia dwóch dobrych ludzi, którzy zostali zakażeni. Zadrapanie, czy pogryzienie przez nieumarłego powodowało natychmiastowo szybką martwicę ciała, a ciało powstawało jako nieumarły pomiot. Asura dowiadując się o wynikach misji - dwóch czipach, braku odnalezienia towarzyszy oraz pisku Zikki - był widocznie zawiedziony. Durmandka natomiast była wściekła, poniewaz nie była świadoma, że jej nasiona przyciągają nieumarłych. Dodatkowo była mocno przeciwna zachowaniu Zikki, przy czym doszło do małego konfliktu podczas rozmów. Asuriański wojownik podziękował za wysiłek Aiwe, przy czym zwrócił uwagę na powagę sprawy zachowania Zikki, osobiście składając skargę zarówno do Egzekutorek, jak i władz Paktu. Również zaciekawił się sprawą dziwnych jęków, jednak nikt w obozie nie słyszał ich, a były według Drużyny donośne. Za niedługo Awijczycy opuścili Bagniska oraz powrócili do swej Siedziby...

- Odkryj tajemnice związane z krzykami oraz dowiedz się ważnej rzeczy na przyszłość -


  Niedługo po odejściu Awijczyków, władze Paktu dowiedzialy się o przebiegu misji, przy czym szybko zdemaskowano kradzież jednego z ściśle tajnych urządzeń oraz nawiązano do fatalnego w skutkach błędu. Podejrzenie padło na Aiwe oraz szczególnie na Zikkę, która nie będąc oficjalnie członkinią, jest związana z Bractwem LmA. Do Egzekutywy przyszło oficjalne pismo od Paktu, aby przeprowadzić dochodzenie w danej sprawie.

  Po Zaginionych z Paktu oraz źródle dźwięku, brak śladu.

 Nassan odnalazł się w Mieście Aiwe na następny dzień... Z pogryzieniem na lewej stopie. (należy w tempie ekspresowym udać się do lecznicy)

GM:

Warden Mathre

Uczestnicy:

Kaeiles Mathre, Złata Srebrnooka, Respecta Ripsharp, Ereltana, St'Raw, Nassan Hosted, Zikka.


- Wróć -