Mięsoberfest (2017)

Z Wiki Aiwe
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

  Członkowie Leth Mori Aiwe pojawili się o wyznaczonym czasie w wiosce, gdzie odbywał się Mięsoberfest. Zjawili się tam: Qdra, Dezir, Saltantem Ad Mortem, Gaedrim, Kaeiles oraz Warden Mathre. Gdy się pojawili zaczęli się od razu integrować i rozmawiać ze sobą na przeróżne zabawne tematy. Po jakimś czasie weszli do wioski, gdzie mieli się podpisać. Tam zauważyli, że na przedostatniej stronie ktoś narysował... Przyrodzenie. Poruszeni Popielce szukali winowajcy, jednak go nie znaleźli. Pogłoski mówią, że ponoć wcześniej zawitali do ich wioski jacyś nieznajomi; Mesmer oraz Strażnik. Mimo to jednak, nie znaleziono dowcipnisiów, a świadkowie tak czy owak byli już pod wpływem alkoholu. Wyrwano stronę z rysunkiem i Leth Mori Aiwe podpisali się, każdy z osobna.

  Wybrali się później głębiej wioski i przypatrywali się świętu oraz jego przebiegowi. Ujrzeli wiele przeróżnego mięsa oraz piwa, specjałów Popielców. Drużyna rozmawiając ze sobą w bardzo luźnej atmosferze wzięła swoje porcje mięsa i przeszli do ogniska. Tam zaczęli zajadać się, popijać, rozmawiać oraz miło spędzać czas. Kaeiles wraz z Qdrą poszły na polowanie, Gaedrim opiekał złapane przez siebie trzy Przepiórki, Dezir opowiadał przeróżne kawały i raczył się alkoholem jak również i mięsiwem, natomiast Salt, robił to co Dezir, jednak po jakimś czasie poszedł po talerz dla siebie, a następnie po przyprawy do mięsa, szukając ich po okolicy. Kobiety wróciły wraz z zwierzyną, Salt z przyprawami, a reszta siedziała przy ognisku i rozmawiała.

  Czas mijał i mijał, świetne kawały Dezira oraz mistrzowskie sztuczki iluzjonisty rozbawiały wszystkich. Wraz z czasem alkohol się lał coraz to większymi strumieniami za sprawą Dezira i Salta. Była bitwa mięsna, rzucano się nawzajem nawet największymi kawałkami, jak to w Mięsoberfeście bywa. Dezir zdenerwowany wraz z Wardenem zrobili pewien myk. Warden wziął Popielca za rogi, potężnie zaczął nim obracać i wypuścił mocno w powietrze, w międzyczasie Dezir przygotował bardzo silny czar, który zwiększył prędkość i wysokość lotu biedaka, który po chwili zniknął z "błyskiem" na nieboskłonie.

  Po bitwie atmosfera była bardzo zabawowa, każdy spędzał miło czas. Po chwili Salt pod wpływem alkoholu zaczął bredzić i rozgadał się. Opowiadał o "Dużym Kamieniu", który kiedyś znalazł. Niesamowita opowieść zaczęła się od spaceru Salta, znalezieniu Kamienia, przetransportowaniu go przez bohatera do domu oraz podziwianiu jego uroku kończąc na komentowaniu, czemu obiekt się nie odzywał. Historia rozbawiła uczestników, jednak to był tylko początek niesamowitych wydarzeń. Salt rozebrał się i zaczął nacierać swoje ciało mięsem z Mięsoberfestu, po czym pobiegł do Popielki i zaczął ją podrywać w dosyć... Niesamowitym stylu. Ta była ochocza na zabawę, jednak po zbadaniu wnikliwie Salta oraz stwierdzeniu, że jego przyrodzenie jej, poszła sobie zostawiając załamanego Szampierza na pastwę losu. Później nieco bohater pod wpływem alkoholu biegał nagi, po czym dobiegł przed ognisko i zaczął tańczyć. Popielce pod wpływem alkoholu, którzy zobaczyli co Salt wyprawia, również pozbyli się swoich ubrań i tak jak ich stworzyła natura, zaczęli się zbierać by tańczyć. Kaeiles i Qdra, gdy wszyscy patrzyli na Salta, poszły gdzieś na ubocze. Biedna Kaeiles zaczęła wymiotować na widok Salta, Warden szybko poszedł jej dotrzymać towarzystwa i wesprzeć w tej chwili, a Qdra gdzieś się schowała i obserwowała cyrk z oddali. Gaedrim zamyślony szukał w pamięci jakichś opowieści, których mógł opowiedzieć towarzyszom, przez co zamknął się na świat i nie postrzegał tego co się działo dookoła. Dezir przy ognisku oraz Wardenem w krzakach nie wierzyli w to co wyprawiało i śmiali się do łez, Kaeiles była natomiast zniesmaczona wydarzeniami. Popielce otoczyły Salta, Dezira oraz Gaedrima i zaczęły tańczyć tak jak nagi Białowłosy, w tym samym stylu. Sylvari wciąż niewzruszony szukał w pamięci historii do opowiedzenia, Salt przeraził się i położył się jak długi na ziemi, po czym ubrał się, zakładajac wszystko na druga stronę, a Dezir również padł z nadmiaru alkoholu. Mesmer oraz Szampierz czuli się jak na polu bitwy, otoczeni przez Popielców, którzy byli niebezpiecznie rozbawieni i kto wie co mogło im przyjść jeszcze do głowy widząc leżących panów. Dezir i Salt poczuli się jak towarzysze broni, bracia, kompani, najlepsi przyjaciele pośród dzikich bestii. Wołali o pomoc i przytulili się do siebie szukając wsparcia. Warden widząc to, opuścił na moment Kaeiles, która powiedziała, żeby im pomógł. Przywołał skrzydła i wskoczył w środek okręgu. Spojrzał na Salta i Dezira oraz wypowiedział dziwne słowa, nie po Tyryjsku "Jezus Maria...". Co to oznaczało, nikt nie wie, może jakieś zaklęcie, albo alkohol również zaczął mu odbijać do głowy. Podniósł ich obydwu z ziemi i rozejrzał się dookoła nie widząc w murze zdziczałych tańczących nagich Popielców, żadnego wyjścia. Kompani porzucili wszelką nadzieję, myśleli, że to ich ostatnie chwile, a bestie zbliżały się coraz to bardziej. Jednak wkroczyła Kaeiles, która wzięła duży kawał mięsa, a dokładniej nogę krowy i zaczęła okładać Popielców. Odważna, dzielna i zapewne wściekła kobieta, pokonała wszystkie 14 męskie odmiany Popielców, które nie miały żadnych szans przeciw jej gniewu i furii. Warden, Dezir oraz Salt nie wierzyli w to co się stało oraz z wręcz szczękami ku ziemi spojrzeli na całą sytuację. Kaeiles ich uratowała oraz zleciła by już się zmywać, bo będą mieć problemy. Zatem drużyna jak najszybciej ulotniła się, a Salt wraz z Dezirem zapewne trzeźwieli do rana.

  Organizatorzy Mięsoberfestu oraz uczestnicy nie pamiętają co się stało oraz obudzili się z mocnym bólem głowy, mając liczne guzy oraz uszkodzenia ciała. Na szczęście Leth Mori Aiwe, nie zostało o nic oskarżone. Organizacja podaje informacje o zaginionym Popielcu, który nagle się ulotnił. Nikt nic nie wie, co się z nim stało oraz jak zniknął


- Wróć -