Włamywacze (2018)

Drodzy Awijczycy.

   23 dnia sezonu Feniksa potrzebna mi wasza pomoc w nietypowej sprawie. Zeby zabezpieczyć pewne ważne urządzenie przed Inquestem, trzeba zorganizowac włamanie do laboratorium mojej znajomej, przebrani za Inquest i je ukraść. Moja znajoma podejrzewa, że ma kreta, który pracuje dla nich, więc kradzierz jest nieunikniona, jednak my musimy to zrobić przed nimi. Laboratorium miesci się na południu Prowincji Metrica i jest placówką prywatną pod kontrola Rata Sum.

    Spotkamy się w kryjówce niedaleko labu, a na miejscu zostaną dostarczone specjalne urządzenia maskujące, w postaci pasów, które będą tworzyły holograficzną poświatę, tak że duże osoby będa podobne do golemów, a mniejsze do asur. Działają one jednak jedynie godzinę. Do tego ważne jest by nie uszkodzić pracowników laboratorium, zatem zostaniecie wyposażeni w broń paraliżującą.

Urządzenie, które mamy wykraść jest sporych rozmiarów walcem, do którego zmieści się nawet popielec, a głownym materiałem z którego jest wykonane jest szkło, nie mniej szkło nie jest ważne i można je zastąpić, gdyby zostało rozbite.

Jeśli wam się uda je uzyskać, stanie w Lecznicy Gildyjnej, by pomagało przy leczeniu.

Głowna Medyczka Ereltana

Na wezwanie Ereltany zjawiła się czwórka awiowiczów: dwójka asurów Zikka i Yuudai, a także popielka Iovinia, i nekromanta Thorin.

Udali się oni do prowincji Metrica na spotkanie z jej znajomą asurką Anarakis, która była zleceniodawczynią. Misja polegała na upozorowaniu włamania do jej laboratorium podając się za Inquest i wyniesienie urządzenia o nazwie R.E.Z.O.R.E.K.T.O.R. Asurka wyposażyła przyszłych włamywaczy w kilka gadżetów, które miały im pomóc. Były to pasy, które tworzyły wokół ich postaci holograficzną iluzje upodabniając ich do Inquestu, a także paraliżujące pałki i pistoleciki, nie chciała bowiem, by jej pracownikom stała się krzywda. Do tego dała im tajemnicze blaszki, o nazwie H.M.H., które miały obniżyć poziom zabezpieczenia na panelach kontrolnych w obiekcie oraz jego holograficzną mapę. Po przekazaniu instrukcji dotyczącej przebiegu misji, rozpłynęła się w powietrzu pozostawiając ich samych sobie. Po aktywacji pasów Yuudai i Zikka wyglądali jak asury z Inquestu, a Thorin, jego troll ożywieniec, i Iovinia jak ich golemy.

  Laboratorium już wcześniej zostało napadnięte przez Inquest i duża część urządzeń obronnych była zniszczona, zatem naukowcy ufali jedynie grubym murom, które oddzielały je od reszty świata. Członkowie Bractwa bez problemów dotarli do panelu otwierającego bramę do placówki i użyli blaszek, by obniżyć poziom zabezpieczeń. Na ekranie panelu zamiast zwyczajnego zapytania o kod dostępu pojawiła się zagadka, a gdy włamywacze na nią prawidłowo odpowiedzieli  brama do obiektu stanęła przed nimi otworem.

  Naukowcy byli zbyt przestraszeni, by stawiać opór, jedynie uciekli do schronu i aktywowali system ochronny, który sprawił, że na włamywaczy ruszyły obronne golemy, ale ożywiony Troll jaskiniowy Thorina, skutecznie odwrócił ich uwagę. W tym czasie Yuudai i Zikka próbowali dezaktywować alarm korzystając z paneli dostępu, które wskazała im interaktywna holograficzna mapa od Anarakis. Dzięki obniżeniu poziomu zabezpieczeń nie stanowiło to dla nich problemu.

  Następnie mieli za pomocą działek energetycznych, które były w jednostce doprowadzić do zwarcia generatora strzelając w jego wieżę. Działka również chronione były kodami i znów dzielni awiowicze popisali się swym sprytem rozwiązując łamigłówki. W efekcie cała czwórka wystrzeliła z działek, a wyładowanie elektryczne przeszło po wieży i baza straciła całe zasilanie.

  Po tym otworzył się szyb windowy do podziemnego schronu i członkowie bractwa opuścili się nim, by badać niższe poziomy. Zastali tam dwójkę asur, którzy byli zaskoczeni widokiem Inquestu, gdyż przybyli oni o dzień za wcześnie, niż to było ustalone. Para naukowców najwidoczniej pracowała dla nich, ale Yuudai i Zikka ich porządnie nastraszyli, tak że przestali kwestionować całe przedsięwzięcie.

  W ostatnim z pomieszczeń, zgodnie z tym co mówiła im Anarakis, znajdowała się anomalia energetyczna, powstała w wyniku przeciążenia generatora i chroniła dostępu do wynalazków. Awijczycy musieli ją zniszczyć by dostać się do środka. Iovinia w tej kwestii okazała się bardzo skuteczna, tak jak i ożywieniec Thorina, który rozpadł się przyjmując na siebie impakt kontrataku istoty. Gdy uporali się z anomalią nastąpił restart systemów zabezpieczeń w placówce.

Iovinia wyniosła urządzenie, które swym wyglądam przypominało ogromny słoik, jednak silna popielka, wspierana przez Thorina, dała sobie radę. Przed grupą pozostał ostatni panel, który zabezpieczał wrota od schronu, w korytarzu prowadzącym poza placówkę. Korzystając z wcześniejszego doświadczenia, wpisali odpowiedni kod i droga stanęła przed nimi otworem.

  Niedaleko Drogowskazu spotkali Anarakis, której zdali relację z przygody i opowiedzieli o zdradzieckich pracownikach, a następnie udali się do siedziby Bractwa.

Zdobyte urządzenie o nazwie R.E.Z.O.R.E.K.T.O.R., stanęło w gildyjnej lecznicy w specjalnie przygotowanym do tego pomieszczeniu, okazało się w pełni sprawne i gotowe do pracy.

-Pasy maskujące – urządzenie holograficzne, które odpowiednio zaprogramowane upodabniać może do danego obiektu, te mają wbudowany program z pracownikami Inquestu i ich golemami. Po pewnym czasie się rozładowują (2-3godzin), są podatne na zwarcie, zawilgocenie, a gdyby ktoś się dobrze przyjrzał, może zauważyć, że ma do czynienia z hologramem.

-H.M.H. - jest to urządzenie hakujące, obniżające systemy zabezpieczeń w laboratorium Anarakis, zaprogramowane przez nią i tylko do użytku w tej misji, jednak jego płaski kształt świetnie pozwala usuwać brud spod paznokci.

-Pałki i pistolety paraliżujące - wysyłają impuls elektryczny, który na pewien czas paraliżuje ofiarę, nie mniej zostało to zaprojektowane by paraliżować małe asury, zatem w przypadku większych osobników może u nich powodować tylko niemiłe uczucie porażenia prądem.

Organizator:

Ereltana

Uczestnicy/Ofiary:

Iovinia

Thorin

Yuudai

Zikka

- Wróć -