W Poszukiwaniu Magistra (2016)

Z Wiki Aiwe
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Iscar, Marsus, Daenir, Doni oraz Inori dotarli pod umówione miejsce, gdzie czekał na nich magister Pallad. Po krótkich oględzinach, czy wszyscy są gotowi ruszyli w miejsce, gdzie ostatnio widziano poszukiwanego magistra.

Na miejscu okazało się, że to kopalnia Dredgów. Jednak nie było obok niej straży czy czegoś, co wydawało się podejrzane. Krótka rozmowa i uzgodniono, iż na zwiad uda się Marsus. Pierwotnie miał to być Iscar, niestety, Pallad nie ufał popielcowi. W końcu został on wyrzucony z Priory. Obrażony nekromanta na brak zaufania chciał odejść, lecz zleceniodawca namówił go do powrotu.

Tymczasem Marsus był na zwiadach. Jako Popielec z Legionu popiołu  (masło maślane) docierał coraz dalej ostrożnie i niezauważalnie. Dzieki wibracjom przy użyciu ziemi oraz czujnemu oku zdołał się dowiedzieć, że w opuszczonej kopalni znajduje się szóstka Impów ognia plus jakieś wielkie bydle. Z takimi informacjami wrócił do reszty.

Mimo to grupa postanowiła wyruszyć w głąb kopalni. Ostrożnie wkroczyli do środka. Doni zajęła się oświetlaniem kopalni. Iscar posłał przed siebie trzy cienie. Nie szli długo. Zauważyli impa. Iscar wykorzystując element zaskoczenia posłał swoje twory na przeciwnika. Ten jednak odleciał i nie oberwał za mocno jednocześnie posyłając kule ognia w zgromadzonych. Doni i Iscar postawili tarcze, by zablokować pocisk z pozytywnym skutkiem. W tym momencie pojawiła się dwójka kolejnych przeciwników. Jednak ta walka nie trwała długo. Strzały Daenira, Inori, Marsusa oraz wybuch cieni Iscara powodujące rozkład sprawił, że przeciwnicy nie pożyli długo. Po tej rozgrzewce ruszyli w głąb kompleksu.

Po trzech minutach znaleźli centrum tego miejsca. Zawalone przejścia, niewielkie jeziorko lawy oraz kolejną trójkę impów. Marsus przygotowywał się do silnego zaklęcia, a Daenir posłał po krzywej balistycznej strzałę rozpraszającą, aby przyszpilić wrogów. Niestety, nie przyniosło to oczekiwanych skutków. Rozzłościło to tylko potwory. W tym czasie Marsus użył jednego kryształu swojej magicznej piżamki. Dwie wielkie ręce z lawy miały zamiar pochwycić dwójkę impów, ale niestety udało się złapać tylko jednego. Ten zmarł na miejscu. Drugi uniknął ataku, ale Nauczyciel Łucznictwa ponownie pokazał, na co go stać. Dobrym strzałem trafił w głowę Impa, który uniknął ataku. Ostatni zaś został zraniony przez Inori, jak i przez Marsusa, ale przeżył. Daenir kolejną strzałę posłał we wroga, przebijając go na wylot. Ten w ostatnim okrzyku wystrzelił kulę ognia w kierunku jego mordercy. Uratowała go Inori, rzucając się na niego odpychając ich obojga w bezpieczne miejsce.

Niestety, nie był to koniec problemów. W chwili, gdy Elementalista Popielec wytworzył dwie wielkie ręce z lawy z niej samej wydostało się coś jeszcze. Wielki na kilka metrów ognisty imp. Zaskrzeczał.


Marsus Automatycznie chciał złapać swoimi rękoma za skrzydła stwora, lecz nie udało mu się to. Przeciwnik wzleciał do góry i wystrzelił ze swojej dłoni wielką kulę ognia. W tym momencie Doni postawiła pomiędzy nimi barierę, która miała ich chronić. Również Iscar wezwał cienie, które miały zablokować atak. Udało się. Cienie zostały zniszczone rozpraszając kulę ognia, która trafiła w barierę. Marsus Swoimi rękoma złapał bestię, a następnie skutecznie ją unieruchomił poprzez zastygnięcie lawy. Stwór rzucił kolejną kulę. Iscar chciał ją rozproszyć, ale bezskutecznie. Na całe szczęście bariera Doni ponownie wytrzymała. Inori i Daenir Celnie trafiali bestię, zadając jej obrażenia. Iscar zaś zdenerwowany okrył się całunem i wysłał znak gnicia prosto w nieruchomego przeciwnika. On zaś zasłonił się skrzydłami i rzucił dwie wielkie kule ognia. Marsus próbował je rozproszyć sprężonym powietrzem, ale bezskutecznie. Również bariera nie wytrzymała. Kule uderzyły w ziemię, ranią Marsusa, Iscara, Doni oraz Deanira. Inori nic się nie stało, ponieważ osłonił ją Nauczyciel Łucznictwa. A stwór znowu rzucił kolejną kulę.

Podczas gdy reszta leczyłą swoje rany, Marsus włączył na raz dziesięć kryształów wytwarzając potężny strumień wody pod wysokim ciśnieniem. Był on tak potężny, że zniszczył kulę ognia i przebił impa na wylot w okolicach klatki piersiowej. Również Wiwerna Daenira, Jaszczurka wystrzeliła promieniem w głowę. Przeciwnik zmarł.

Po tym wszystkim Magister Pallad zaczął przeszukiwać wraz z Iscarem kopalnie. W końcu odnaleźli kartkę, w której wcześniej szukany Grimmkel oznajmił, że znalazł jakiś tajemniczy artefakt, który zwiększa jego zdolności bojowe. Dodał również, by uznać go za zmarłego, a kiedyś wróci- silniejszy i potężniejszy. Słowa te zadziałały mocno na Iscara. Również Pallad obiecał, że gdy czegoś się dowie, Da znać.

Organizator

Lakziz

Uczestnicy

Inori

Daenir

Marsus

Doni

Iscar


- Wróć -